Parlament Europejski, Komisja Europejska, Rząd Polski oraz Sejm i Senat są adresatami projektu rezolucji grupy krakowskich radnych dotyczącej rozpoczęcia prac nad „ukraińskim Planem Marschalla”. Głosowanie nad projektem rezolucji już 25 maja.
Jak możemy przeczytać w projekcie rezolucji przygotowanej przez grupę krakowskich radnych: ” Rada Miasta Krakowa, drugiego co do wielkości miasta w Polsce, zwraca się do wyżej wymienionych podmiotów o rozpoczęcie działań związanych z odbudową Ukrainy oraz wyraża poparcie dla działań mających na celu wstąpienie Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej”.
Sam projekt rezolucji został napisany w dwóch językach – po polsku i co jest nowością, po ukraińsku. Również nazwa robocza jest tutaj wyjątkowa – odnosi się do miasta Irpień, które doświadczyło strasznych skutków okupacji armii rosyjskiej. „Miasto Irpień zostało zniszczone w 80 proc., dlatego zostało wybrane jako nazwę rezolucji” (pisownia oryginalna – przyp. red) – czytamy w projekcie.
W uzasadnieniu rezolucji pojawia się więcej nawiązań do okrutnej, rosyjskiej okupacji terenów Ukrainy. ” Taka armia (rosyjska – przyp. red.), skupiona na morderstwach, egzekucjach ludności cywilnej i gwałtach” , ” Jedynym celem Federacji Rosyjskiej jest całkowite zniszczenie narodu ukraińskiego: kradzież bogactw naturalnych Ukrainy, kradzież baz żywności, grabież majątku Ukraińców i masowe mordy ludności cywilnej oraz wysyłka w głąb Rosji tych obywateli, którzy będą w stanie przetrwać” – przytaczają przykłady autorzy rezolucji. I wskazują, kto ma moralny obowiązek wzięcia udziału w odbudowie Ukrainy: ” Na Rządzie polskim i państwach europejskich spoczywa moralny obowiązek wzięcia udziału w odbudowie Ukrainy”, „Muszą to być działania wieloletnie, a nie jednorazowe analogiczne do Planu Marshalla, który pomógł odbudować Europe po II Wojnie Światowej i zapewnił gospodarczy fundamenty europejskiej demokracji”
Rezolucja kończy się słowami Sława Ukrainie, Niech Żyje Polska.
Jarek Strzeboński