Po ciężkiej chorobie zmarł Rafał Kot. Środowisko krakowskich ratowników medycznych pożegnało 36-letniego kolegę.
– Trudno się pogodzić z tą stratą. […] Imponował ogromną wiedzą merytoryczną, dążeniem do zdobywania nowych umiejętności, ale przede wszystkim był świetnym, zawsze uprzejmym i uśmiechniętym, kolegą – wspominają na facebooku krakowscy ratownicy.
Podkreślają, że Rafał Kot zawsze do końca walczył o każdego pacjenta.
– Wraz z Grzegorzem Nowakiem i Mateuszem Zielińskim został wyróżniony w plebiscycie „Miłosierny Samarytanin Roku 2012”. Zespół Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego uratował wtedy życie zatrutej tlenkiem węgla rodzinie z Krakowa, nie zapominając o udzieleniu pomocy nie tylko ludziom, ale też domowym zwierzętom – piszą krakowscy ratownicy.
Rafał Kot w KPR pracował do roku 2019. Działał również w Tatrzańskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym.
jk