13 oferentów stanęło do przetargu na jeden z kramów znajdujących się w Sukiennicach. Cena z wyjściowych 800 zł netto za m kw. wzrosła do 3960 zł za m kw. Za lokal o powierzchni niecałych 11 metrów, nowy najemca zobowiązał się płacić prawie 42 tys. zł miesięcznie. Teraz jak się okazało, zwycięża licytacji nie podpisał umowy z miastem. Stracił kilkanaście tysięcy zł wadium. Miasto szuka nowego najemcy i ogłasza ponowna licytacje kramu.
„Zwycięzca aukcji przeprowadzonej 28 lutego na najem kramu nr 26 w Sukiennicach nie podpisał umowy najmu. Tym samym stracił wadium, którego wpłata była warunkiem dopuszczenia do udziału w tym postępowaniu. W związku z tą sytuacją, lokal ponownie skierowano do wynajęcia w najbliższej aukcji, która odbędzie się 31 marca” informuje magistrat.
To dosyć zaskakująca informacja. Poprzednia licytacja to była prawdziwa bitwa. Do przetargu stanęło 15 przedsiębiorców, ale ostatecznie do aukcji dopuszczono 13 oferentów. Cena wywoławcza stawki czynszowej netto za 1 m kw. powierzchni użytkowej lokalu wynosiła 800 zł, natomiast stawka wylicytowana osiągnęła 3960 zł za m kw. Aukcję wygrał przedsiębiorca zajmujący się sprzedażą artystycznych pamiątek, upominków, artykułów skórzanych i związanych z tradycją krakowską. Nowy najemca ma teraz czas do 6 marca na podpisanie umowy.
Możliwość najmu kramu w Sukiennicach pojawia się bardzo rzadko. Ostatnia taka możliwość miała miejsce w 2018 roku. Co ciekawe, wtedy również licytowano ten sam kram nr 26. Do licytacji stanęło 47 oferentów, a cena za metr kw. sięgnęła 3 tys. zł.
Kram o nr 26 ma powierzchni ok. 10,6 m kw. Znajduje się blisko wejścia do Sukiennic od strony ulicy św. Jana. Nad nim widnieje herb Cieszyna. Zwycięzca aukcji będzie mógł prowadzić tam działalność gospodarczą, która polega na sprzedaży produktów z przewagą wyrobów noszących znamiona rękodzieła ludowego i artystycznego (związanego z tradycją handlu krakowskiego). Celem takiej formy handlu jest promocja miasta i regionu.
(JS)