Czy Kraków będzie miejscem, gdzie zacznie się nowe otwarcie rządowej opozycji? – W dwóch blokach ma szansę zatrzymać PiS i zjednoczyć Polaków – zdradził swój pomysł na najbliższe wybory Władysław Kosiniak – Kamysz.
Zdaniem prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego „jedna lista to zwycięstwo PiS-u już dzisiaj”. – To jest czas decyzji dla opozycji. Czy chce przegrać wybory idąc w jednym bloku wyborczym, czy chce powalczyć z PiS-em i móc stworzyć rząd wystawia dwa bloki wyborcze, które mają szansę na zdobycie pozycji umożliwiającej odsunięcie PiS-u od władzy – podkreślał Kosianiak – Kamysz.
Polskie Stronnictwo Ludowe proponuje start dwóch bloków opozycyjnych – centrowego i lewicowego. Według ludowców wystawienie jednego bloku mogłoby spowodować zarówno odpływ tradycyjnego, konserwatywnego elektoratu PSL-u, jak i tego bardzo lewicowego, skupiającego się na walce z Kościołem czy sprawach światopoglądowych.
Władysław Kosiniak – Kamysz zaznaczył, że Platforma Obywatelska musi się określić, czy stoi po stronie racjonalnego centrum, czy idzie do wyborów ze skrajną lewicą. – Jesteśmy w Krakowie, dlatego zapytam, czy PO pamięta o deklaracji krakowskiej, która kiedyś plasowała tę partię w centrum? – mówił.
Lider PSL-u stanowczo zadeklarował, że nie widzi możliwości stworzenia wspólnej listy ze skrajnie lewicowymi partiami.
– Przyjście Wiosny to wyjście PSL-u, takiej listy nigdy nie będzie. Nie da się połączyć naszych idei. Nie zmieścimy się wszyscy ze swoimi poglądami – stwierdził Kosiniak – Kamysz.
– Nadszedł czas decyzji w Polskim Stronnictwie Ludowym. My przedstawiamy konkretną ofertę racjonalnego centrum, Koalicji Polskiej, do której zapraszamy wszystkich, którzy podzielają nasze idee budowania państwa demokratycznego i wspólnotowego. Państwa opartego o szacunek dla tradycji, historii, kultury, religii, ale też otwartego na przyjaciół w Europie.Z tym przesłaniem rozmawiamy od wielu tygodni z naszymi rodakami – podsumował Władysław Kosiniak – Kamysz.
Polskie Stronnictwo Ludowe decyzję o formule startu podejmie 6 lipca.