Tą sprawą żył cały Kraków, a m.in. dzięki Straży Miejskiej udało się ją rozwiązać. Mężczyzna, który potrącił 22-letniego Kacpra, jest już w rękach policji.
Sprawę opisywaliśmy zaraz po tym, gdy pojawiła się w publicznym obiegu:
W piątek okazało się, że sprawca wypadku został namierzony, a duża w tym zasługa pracy operatora monitoringu wizyjnego Straży Miejskiej Miasta Krakowa.
„Na obrazie z urządzenia zainstalowanego przy ulicy Dominikańskiej operator odnalazł mercedesa, ale pojawił się problem z odczytaniem numerów tablic rejestracyjnych pojazdu. Po analizie kolejnych zapisów ponownie odnalazł auto i odczytał wówczas tylko fragment rejestracji. Następnie rozszerzając obszar nagrań i korzystając z zapisu lepszej jakości zanotował praktycznie cały numer rejestracyjny poszukiwanego auta” – informuje magistrat.
Wszystkie materiały przekazano do dyspozycji policji i na ich podstawie policjanci ustalili właściciela pojazdu, a także jego udział w zdarzeniu. 59-letni mężczyzna został już zatrzymany i grozi mu do 4,5 roku więzienia.
kr