Lubicie ten szelest liści pod nogami? Ale liście leżą na chodniku nielegalnie! Obowiązek ich usunięcia ma właściciel przyległej nieruchomości. Tak samo jak w przypadku śniegu i lodu. I tak samo grozi mu mandat za to, że liście leżą na chodniku przy jego domu.
„W świetle obowiązujących przepisów (Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miejskiej Kraków) obowiązkiem właściciela nieruchomości jest usuwanie zalegających liści z tych części nieruchomości, które udostępnione są do użytku publicznego oraz chodników położonych bezpośrednio przy granicy nieruchomości” – przypomina Straż Miejska w Krakowie.
I poucza, że należy to „zrobić technicznie i bez fuszerki”. Czyli jak? – Systematycznie, w miarę występujących potrzeb, stosując metodę pryzmowania, czyli składowania liści na chodniku. Ale nie byle jak, tylko przy krawędzi jezdni z zachowaniem odstępu minimum 1 m od pnia drzewa, w sposób nieutrudniający ruchu pieszych i pojazdów – wyliczają strażnicy.
Przypominają też, że odpadów zielonych, a więc także liści nie wolno palić.
(red)