Brutalnie i z zimną krwią zaatakował 27-latka, ale teraz za to odpowie. Policja dorwała nożownika, który ukrywał się od kilku dni.
Do ataku doszło w nocy z 28 na 29 września w rejonie placu Szczepańskiego. Sprawca brutalnie ranił nożem mężczyznę i uciekł. Od tego momentu rozpoczęły się intensywne poszukiwania napastnika. Wszczęto śledztwo, przesłuchano świadków, zabezpieczono monitoring.
Przełom nastąpił w środę. Późnym wieczorem policjanci pojechali pod ustalony adres (rejon Nowej Huty), gdzie ukrywał się poszukiwany. Gdy mężczyzna zorientował się, że pod jego drzwiami stoją funkcjonariusze, otworzył balkon i z wysokości IV piętra skoczył na niższy balkon.
– Sytuacja była dynamiczna. Policjanci od razu zorientowali się, że mężczyzna ucieka, w związku z czym siłowo dostali się do mieszkania poniżej, na balkonie którego znajdował się poszukiwany. Tam został zatrzymany – informuje Sebastian Gleń z biura prasowego policji.
26-latek trafił do aresztu na trzy miesiące. Grozi mu 25 lat więzienia.
ip
zdjęcie tytułowe / fot. malopolska policja