Małopolska to najgorsze miejsce dla młodych osób, które chcą rozpocząć swoją karierę zawodową. Z danych Urzędów Pracy wynika, że ponad 230 tys. osób do 25 roku życia jest bezrobotna. Niestety najwięcej jest ich w Małopolsce, gdzie bez pracy pozostaje aż 18% osób, które nie ukończyły 25 lat. – Jak mam szukać pracy, skoro wszędzie proponują albo 3 złote na godzinę, albo pracę na czarno – tłumaczy Kasia Moś z podkrakowskich Podstolic. – Nie zarobię nawet na bilet do Krakowa – żali się absolwentka polonistyki na jednej z krakowskich uczelni wyższych.
Jest źle – przekonują specjaliści analizujący sytuację młodych osób na rynku pracy. Na koniec ubiegłego roku w urzędach pracy zarejestrowanych było ponad 230 tys. młodych Polaków, ale bezrobotnych jest zdecydowanie więcej. – Nie każdy decyduje się na zarejestrowanie w Urzędzie Pracy, bo wielu osobom po prostu nie chce się przychodzić do nas na rozmowy i wywiady związane z poszukiwaniem pracy – słyszymy od jednej z pracownic Urzędu Pracy w Krakowie.
Wśród bezrobotnych najwięcej, bo aż 44 proc. stanowią osoby posiadające wykształcenie zasadnicze zawodowe oraz gimnazjalne. Co piąty bezrobotny do 25 roku życia ukończył szkołę średnią ogólnokształcącą lub zawodową oraz szkoły policealne. Nadal jednak spora część – 7,8 proc. bezrobotnych to absolwenci szkół wyższych.
Najwięcej bezrobotnych osób do 25 roku życia zamieszkuje Małopolskę (18 proc., przyp. red.) oraz Lubelszczyznę (17,8 proc) i Podkarpacie (17,7 proc.). Wśród bezrobotnych najwięcej stanowią mieszkańcy wsi, mniejsze problemy osoby młode mają ze znalezieniem pracy w miastach, ale warunki zatrudnienia często nie pozwalają im na rozpoczęcie samodzielnego życia. – Pracuję w galerii handlowej w sklepie odzieżowym i właściwie nadal jestem na garnuszku rodziców. Płacą mi za mieszkanie, a moja pensja wystarcza na normalne życie i czasem spotkanie się ze znajomymi. O kredycie czy wyprowadzenie się na „swoje” nie ma nawet szans. – żali się Monika, absolwentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim. – Coraz częściej dochodzę do wniosku, że studia to zmarnowany czas – dodaje.
Najmniejsze problemy ze znalezieniem pracy mają mieszkańcy województwa dolnośląskiego, gdzie bez pracy pozostaje 11,8 proc. osób poniżej 25 roku życia. Na drugim miejscu jest województwo śląskie, gdzie bez pracy pozostaje 12,5 proc. młodych osób i województwo łódzkie, gdzie 13,1 proc. osób, które nie ukończyły 25 lat, nadal poszukuje pracy.
Eksperci podkreślają, że młodzi ludzie już w szkole powinni być lepiej przygotowywani do zaplanowania swojej ścieżki kariery i rozpoczęcia pracy zawodowej. Wiele osób nie potrafi bowiem trafnie określić i wykorzystać swoich umiejętności oraz potencjału zawodowego.
(pt)