To już nie będą kosmetyczne zmiany, ale poważne podwyżki. O ile oczywiście wejdą w życie… – Na mocy ustawy, do 2021 roku pielęgniarka z wyższym wykształceniem magisterskim, ze specjalizacją, będzie miała minimalne uposażenie zasadnicze na poziomie 5100 złotych – mówiła w Radiu Kraków Józefa Szczurek-Żelazko, wiceminister zdrowia.
Dziś pielęgniarki często nie mają nawet 3 tys. zł na rękę, ale wkrótce ma się to zmienić.
– Mają zarabiać godziwie i odpowiednio do kwalifikacji. Większość pielęgniarek ma wyższe wykształcenie. To powinno być zauważone. Stąd ustawa o minimalnym wynagrodzeniu. Parlament to przyjął. Na mocy tej ustawy, do 2021 roku pielęgniarka z wyższym wykształceniem magisterskim, ze specjalizacją, będzie miała minimalne uposażenie zasadnicze na poziomie 5100 złotych – mówiła Szczurek-Żelazko.
Wiceminister dodaje, że pielęgniarki zatrudnione w szpitalach mają zagwarantowane dodatki za godziny nocne i świąteczne, inne niż w kodeksie pracy.
Dokładnie chodzi o 65% więcej za pracę w nocy i 45% za niedziele i święta. Do tego jest dodatek za wysługę lat.
– Od 2015 roku pielęgniarki otrzymują dodatek 4×400, który od 1 sierpnia tego roku będzie w kolejnej transzy. Już we wrześniu pielęgniarka dostanie ekstra 1600 złotych. To środki z NFZ – dodaje wiceminister.
Więcej w Radia Kraków
kj
zdjęcie tytułowe / fot. iStock.com/Russel Weller