Jest rekord, ale najwyższych honorów i nagrody raczej nie będzie. Krakowscy policjanci złapali kierowcę, którego samochód miał cofnięty licznik o ponad milion kilometrów! Kierowca zapewniał, że licznik był wymieniony.
Policjanci drogówki zatrzymali do kontroli 35-letniego kierującego pojazdem marki Mercedes Sprinter. Powodem sprawdzenia było m.in. niesprawne oświetlenie zewnętrzne samochodu.
– W trakcie kontroli funkcjonariusze zauważyli, że niesprawne światła to tylko jeden z mankamentów w pojeździe. Prawdziwym odkryciem okazało się wskazanie drogomierza, które pokazało, że różnica pomiędzy rzeczywistym przebiegiem licznika a stanem licznika odnotowanym w Centralnej Ewidencji Pojazdów wynosiła ponad 1 milion 14 tys. kilometrów – informuje Sebastian Gleń z biura prasowego policji.
Miesiąc wystarczył, aby wskazania licznika diametralnie się zmieniły bowiem w grudniu 2019 roku podczas przeglądu technicznego na stacji diagnostycznej stan licznika wynosił 2 008 533 km, a obecnie wskazuje 993 892 km. Kierowca wyjaśnił, że to pojazd służbowy. Według informacji od jego szefa, w pojeździe był wymieniany drogomierz. Policjanci będą to weryfikować.
Policjanci przypominają, że od 1 stycznia wymiana licznika winna być odpowiednio udokumentowana. Drogomierz można wymienić, ale tylko w pewnych, z góry określonych sytuacjach. Jest to możliwe tylko z powodu jego uszkodzenia lub w przypadku konieczności wymiany elementu z nim związanego.
Ważne, aby właściciel pojazdu z wymienionym licznikiem stawił się w ciągu 14 dni na stacji kontroli pojazdów w celu dokonania odczytu drogomierza. Diagnosta wprowadza dane do bazy CEP i wydaje zaświadczenie.
jk, KP