ZIKiT zapomniał o inwestycji na Ruczaju

Przeciąga się zakończenie budowy wybiegu dla psów w rejonie ul. Lubostroń, bo… urzędnicy zapomnieli, że inwestycja w ogóle ma powstać. Pod koniec ubiegłego roku budowa ruszyła i ku zdziwieniu mieszkańców, stanęła w miejscu.

Na budowę wybiegu dla psów czekano na Ruczaju od lat. W końcu właścicielom czworonożnych przyjaciół udało się zmobilizować miasto do udostępnienia im miejsca, gdzie psy mogłyby wychodzić na spacery bez smyczy i korzystać z licznych przeszkód i poideł, a właściciele z ławeczek ustawionych przy wybiegu. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu pod koniec ubiegłego roku rozpoczął budowę. Na miejscu pojawiło się kilka ławeczek i ogrodzenie – i na tym koniec.

Okazało się, że ZIKiT nie może kontynuować budowy, gdyż z końcem roku teren ten powinien zostać przekazany we władanie Zarządu Zieleni Miejskiej. Urzędnicy zapomnieli jednak o dopełnieniu formalności i w efekcie przyszły wybieg dla psów stał się niczyj, bo bez oficjalnego przekazania terenu, ZZM nie może dokończyć inwestycji i udostępnić wybiegu dla psów.

– Codziennie spaceruję tutaj z moją suczką i nawet ostatnio rozmawiałam z mężem o tym, że przecież miał tu być wybieg, a wybiegu nie ma, ale wystarczy, że powiedział Pan ZIKiT i już mnie to nie dziwi – ironizuje Marta Golan, mieszkanka ul. Kobierzyńskiej spotkana przez nas w rejonie planowanego wybiegu dla psów.

Wszystko wskazuje na to, że wybieg – w przypadku ukończenia, zostanie mocno ograniczony w stosunku do pierwotnych planów. Według informacji płynących z Zarządu Infrastruktur Komunalnej i Transportu nie uda się wykonać w pełni inwestycji w ramach budżeu miasta. ZIKiT chce więc ograniczeniu zakresu prac z możliwością wykonania początkowych założeń, ale tylko jeśli inwestycja zostanie dofinansowana z budżetu Rady Dzielnicy, i to mimo, że od samego początku budowa wybiegu dla psów miała być finansowana w pełni z budżetu miasta.

– Na tę chwilę Rada Dzielnicy ma już ustalony budżet na ten rok i jeśli budowa wybiegu miałaby być dokończona z budżetu dzielnicy, to nie uda się tego zrobić w tym roku – przekonuje Piotr Rusocki, radny dzielnicy VIII.

Wybiegu wciąż więc nie ma i nie wiadomo kiedy – i co ważniejsze, w jakim kształcie zostanie udostępniony mieszkańcom Ruczaju oraz ich czworonożnym przyjaciołom. Warto wspomnieć jednak, że po interwencji radnego dzielnicy VIII Piotra Rusockiego, ZIKiT w najbliższym czasie ma przekazać teren do ZZM, który powinien udostępnić go mieszkańcom – o ile obecny stan wybiegu, będzie na to pozwalał

(pt)

2 KOMENTARZE

Najnowsze

Co w Krakowie