Forty nr 41a „Mydlniki” i nr 50a „Lasówka” gmina Kraków chce wydzierżawić na 15 lat. Zarząd Budynków Komunalnych ogłosił właśnie przetarg, który wyłoni użytkownika tych obiektów. O tym, czy znajdą się chętni, dowiemy się w drugiej połowie marca.
Fort nr 41a „Mydlniki” znajduje się przy ul. Wieniawy-Długoszowskiego. Przedmiotem dzierżawy będzie teren o powierzchni ponad 3,57 tys. m kw. oraz obiekty fortowe (ok. 400 m kw.). Nieruchomość powinna być wykorzystywana na działalność muzealną (na powierzchni nie mniejszej niż powierzchnia kaponiery), sportową, rekreacyjną, kulturalną, ekspozycyjną. W sumie te funkcje muszą zajmować nie mniej niż 50 proc. powierzchni użytkowej obiektów kubaturowych. Na pozostałej części dozwolona będzie działalność komercyjną, w tym mała gastronomia, sklep oraz biurową, przy czym powierzchnia sklepu nie może przekraczać 10 proc. powierzchni przeznaczonej na działalność komercyjną. „Wykluczone są natomiast wszelkie funkcje zagrażające zabytkowej substancji i uciążliwe, w szczególności funkcje produkcyjne, rozrywkowe o charakterze erotycznym” – czytamy w ogłoszeniu o przetargu.
Podobne wymagania miasto ma wobec przyszłego dzierżawcy fortu nr 50a „Lasówka” przy ul. Golikówka. Ale ta nieruchomość to działki o powierzchni ponad 33,5 tys. m kw. oraz obiekty kubaturowe – prawie 950 m kw.
(fot. Wikipedia)
Z tego względu ceny wywoławcze za dzierżawę fortów są różne. Za ten w Mydlnikach miasto chce co najmniej 6 tys. zł rocznie. Czynsz dzierżawny za fort przy przy ul. Golikówka to przynajmniej 8,55 tys. zł rocznie. Ostateczna cena zostanie ustalona w drodze ustnej licytacji chętnych do zajęcia zabytkowych obiektów.
Przetargi dotyczące obu fortów zaplanowano na 19 marca, ale chętni do dzierżawy swoje oferty muszą złożyć do 15 marca. A dzień później trzeba jeszcze wpłacić wadium.
Przetargi na dzierżawę fortów „Mydlniki” i „Lasówka” miały się odbyć jesienią ubiegłego roku. Ze względu na pandemię koronawirusa wtedy je odwołano.
(GS)