Uwielbiał górskie wycieczki, zginął w trakcie wspinaczki na Rysy. W internecie opublikowano ostatnie chwile życia księdza Jaromira Buczaka z Trzciany.
Ksiądz miał 34 lata, kapłanem był od 2013 roku. Powodem jego śmierci był upadek z kilkudziesięciu metrów.
Młody ksiądz zginął w Tatrach. Świadkowie mówią, że omijał łańcuchy
„Księże Jaromirze, dziękujemy za zawsze otwarte i radosne serce, a także nieustanną gotowość i świadectwo swojego życia” – napisali wierni z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Tarnowskiej, a teraz w internecie opublikowali nagranie, na którym widać księdza
<<Wszystko ma swój czas,i jest wyznaczona godzinana wszystkie sprawy pod niebem>> Koh 3,1Może zamiast płakać i rozpaczać czas zacząć DZIĘKOWAĆ?🙂 No przecież jest za co… nie nie za co, za Kogo. Próbujemy?I pozdrowienia z wysokaa!:)
Posted by Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Oddział w Trzcianie on Thursday, August 13, 2020
„Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem”. Może zamiast płakać i rozpaczać czas zacząć DZIĘKOWAĆ? No przecież jest za co… nie nie za co, za Kogo” – napisano przy filmie.
jk