Strażacy czują już powiew wiosny. A w zasadzie to… swąd. Wystarczyło zaledwie kilka słonecznych oraz suchych dni i już mają ręce pełne pracy. Wczoraj, 16 marca na granic Krakowa i Zielonek doszło do pożaru trawy i krzaków. Z żywiołem walczyły strażacy z OPS Zielonki oraz JRG 5 Kraków.
Mimo apeli i kar znów płoną trawy. Wczoraj strażaków wezwano do pożarów nieużytków przy ul. Ks. Michalika w Zielonkach. Do ratowania tego terenu wezwano strażaków z OSP Zielonki – Spaleniu uległo ok 20ar suchych traw.
Na miejscu współpracowaliśmy wraz z JRG 5 w Krakowie – informują ochotnicy z OSP Zielonki.
fot. OSP Zielonki
Strażacy i policjanci co roku przypominają, że wypalanie traw to wykroczenie, które jest karane grzywną. – Mimo apeli i kampanii społecznych sezon wypalania traw znów się zaczyna – zauważają strażacy. Przypominają iż wciąż pokutuje przekonanie o tym, że wypalone suche rośliny użyźniają glebę. Nic bardziej mylnego. Ziemia wyjaławia się a do atmosfery przedostaje się szereg trujących związków chemicznych. W pożarach giną owady, więc wiosną i latem mniej będzie zapylonych roślin. Tracą życie także zwierzęta, które nie zdążą uciec przed bardzo szybko rozprzestrzeniającym się ogniem.
W Polsce wypalanie traw jest sprzeczne z prawem. Grozi za to grzywna lub areszt.
(JS)