To miały być hitowe połączenia lotnicze z Krakowa. Kilka miesięcy temu American Airlines zapowiadały uruchomienie regularnych rejsów z Balic do Chicago. Z powodu epidemii koronawirusa przesunięto termin uruchomienia lotów na tej trasie na przyszły rok. Teraz okazuje się, że American AAirlines całkowicie wycofuje się z tych planów.
American Airlines wycofały się z lotów z Krakowa do Chicago zanim zaczęły latać na tej trasie. Linie zdecydowały, że w przyszłorocznym rozkładzie lotów nie będzie nowych połączeń z Chicago do europejskich miast. Dotyczy to również Krakowa, ale też Budapesztu i Pragi.
Amerykański przewoźnik zrezygnował z rozszerzania siatki połączeń ze względu na niski popyt. Wcześniej zakładał tylko odroczenie wprowadzenia nowych połączeń. Teraz definitywnie z nich rezygnuje.
Spadek zainteresowania lotami wynika z pandemii COVID-19. A cięcia mają poprawić długoterminową rentowność amerykańskiej firmy lotniczej. Jak prognozują analitycy American Airlines, za rok liczba międzynarodowych lotów długodystansowych spadnie o 25 proc. w porównaniu ubiegłego roku. Firma zamierza więc koncentrować się na rynkach – jak podano w komunikacie przewoźnika – „o znaczeniu priorytetowym dla klientów”.
Loty do Chicago zostały zapowiedziane,kiedy praktycznie było już przesądzone, że Stany Zjednoczone zniosą wizy wjazdowe dla Polaków. Połączenie pomiędzy Chicago a Krakowem miały być sezonowe, samoloty American Airlines miały latać z Balic do USA od 7 maja do 23 października. Planowano pięć rejsów tygodniowo.
Decyzja American Airlines została ogłoszona w przeddzień amerykańskiego święta narodowego – Dnia Niepodległości. To zła wiadomość dla krakowskiego lotniska i Małopolan, którzy chcieliby polecieć za ocean. I tego braku nie zrównoważy uruchomienie dzisiaj połączenie do Paryża. Rano Balice świętowały powrót Air France, wieczorem muszą przełknąć zmianę planów American Airlines dotyczących krakowskiego lotniska.
GS