Pierwszy wodny plac zabaw w Parku Jordana ledwo został zbudowany, a już musi zostać zdemontowany… Krakowski sanepid zdecydował, że atrakcja nie może zostać otwarta z powodu pandemii koronwirusa. Pomysłodawczyni projektu zwraca uwagę, że wodne place zabaw działają w całej Polsce, a w Krakowie otwarte są tężnie solankowe, baseny czy kąpieliska.
– „Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Krakowie, bazując zarówno na ww. wytycznych GIS w zakresie braku możliwości zachowania przez licznych odwiedzających i korzystających z ww. atrakcji wodnej dystansu społecznego oraz mając na uwadze obecną sytuację epidemiologiczną w kraju negatywnie opiniuje planowane przedsięwzięcie polegające na uruchomieniu Wodnego Placu Zabaw na terenie Parku Jordana w Krakowie w sezonie letnim 2020” – twierdzi krakowski sanepid.
W związku z negatywną opinią sanepidu Zarząd Zieleni Miejskiej zdecydował, że wodny plac zabaw w Parku Jordana zostanie zamknięty. Obecnie trwa demontaż dysz i urządzeń, które miały tryskać wodą. Przyrządy będą musiały przeczekać pandemię w magazynie.
Wodny plac zabaw był pomysłem Natalii Nazim. Projekt został wybrany przez mieszkańców w ramach Budżetu Obywatelskiego. Według pomysłodawczyni decyzja sanepidu jest absurdalna. Autorka zwraca uwagę, że podobne obiekt działa w Stalowej Woli, Gliwicach i Libiążu. Wkrótce w Tychach nastąpi otwarcie wodnego placu zabaw.
– Krakowski sanepid nie widzi przeszkód w tym, że działają baseny, aquaparki, czy tężnie. Plaże, czy kąpieliska też działają bez przeszkód. Prawdziwym problemem jest za to otwarcie wodnego placu zabaw – napisała pomysłodawczyni na stronie Pierwszy wodny plac zabaw w Parku Jordana.
W Przemyślu wodny plac zabaw działa, w Jaworznie działa, w Stalowej Woli działa, w Tychach wkrótce otwarcie, a Kraków otwiera i zamyka?
Posted by Wodny plac zabaw w parku Jordana on Monday, August 10, 2020
js