Nie będzie referendum w sprawie odwołania Jacka Majchrowskiego – dowiedział się nieoficjalnie portal KRKnews. Jak wynika z naszych informacji, Państwowa Komisja Wyborcza zweryfikowała pozytywnie blisko 51 tysięcy podpisów pod wnioskiem. To niespełna 9 tysięcy podpisów mniej, niż wymaga tego prawo.
Do PKW wpłynęło 86 tysięcy podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania Jacka Majchrowskiego. Listy zwolenników referendum, zawierające ich imiona, nazwiska, numery PESEL i adresy zameldowania, złożyli członkowie Logicznej Alternatywy, na czele której stoi były poseł i kandydat na prezydenta miasta Łukasz Gibała.
W Krakowie aż huczało od plotek, że wiele podpisów jest nieważnych. Każdy musieli zweryfikować pracownicy PKW. Z informacji, które udało nam się uzyskać, wynika, że ważnych jest 50 900 podpisów. To oznaczałoby, że referendum się nie odbędzie, bo do jego ogłoszenia potrzeba prawie 60 tysięcy ważnych głosów.
Członkowie PKW na razie oficjalnie nie chcą wypowiadać się w tej sprawie. Dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Krakowie Zdzisława Romańska stwierdziła tylko, że postanowienie zostanie wydane w tym tygodniu (więcej tutaj).
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że referendum się nie odbędzie, a decyzja o tym ma zostać ogłoszona w środę.
(rg)
