Jak udało się ustalić redakcji KRKNews.pl, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego odwołało prof. Piotra Borka z funkcji rektora Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie.
Powodem odwołania ma być „zarzut rażącego lub uporczywego naruszania prawa”. Na początku września Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego rozpoczęło procedurę odwołania prof. Piotra Borka z funkcji rektora Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie.
Minister nauki 2 września podpisał zawiadomienie do rektora UKEN o wszczęciu z urzędu postępowania w sprawie odwołania prof. Borka z funkcji rektora tej uczelni.
„Podstawę do wszczęcia postępowania stanowi zarzut rażącego lub uporczywego naruszania prawa” – przekazała rzeczniczka. Jednocześnie minister nauki wystąpił do Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) i Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego (RGNiSW) o wydanie opinii w sprawie.
Zgodnie z art. 432 ust. 5 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce „jeżeli rektor rażąco lub uporczywie narusza przepisy prawa, minister może go odwołać, po zasięgnięciu opinii RGNiSW oraz właściwej konferencji, o której mowa w art. 329 ust. 1 pkt 2-4”. Zawiadomienie o wszczęciu postępowania zostało doręczone uczelni 3 września
5 września Prof. Piotr Borek na specjalnie zwołanej konferencji prasowej oświadczył, że nie zgadza się z wynikami analizy sytuacji uczelni przedstawionej przez ministra nauki i szkolnictwa wyższego i zapowiedział wykorzystanie wszelkich środków, by chronić uniwersytet.
– Oświadczam, że wszystkie decyzje związane z restrukturyzacją Uniwersytetu podejmowałem w związku z tragiczną sytuacją, w jakiej zastałem uczelnię w 2020 roku. Wprowadzone wówczas zamiany miały na celu dobro uczelni, jej pracowników i studentów – powiedział rektor UKEN.
Prof. Piotr Borek rozpoczął swoją drugą kadencję jako rektor UKEN 1 września, a jego kadencja ma trwać do końca sierpnia 2028 roku. Został wybrany w marcu przez kolegium elektorów jako jedyny kandydat na to stanowisko, po tym jak jego kontrkandydat, dr hab. Piotr Trojański, został wykluczony przez radę uczelni. Powodem była niewystarczająca liczba głosów, która uniemożliwiła mu zakwalifikowanie się do wyborów.
Według samego Trojańskiego, jak i części pracowników uczelni, jego wykluczenie mogło być wynikiem konfliktu, w jaki popadł z rektorem Borkiem jako przewodniczący związku zawodowego. Trojański twierdzi, że około 100 pracowników straciło pracę, a wielu z nich było przeciwnikami Zjednoczonej Prawicy. W jego opinii, prof. Borek był politycznie uległy, a na uczelni miały miejsce liczne wizyty polityków związanych z Zjednoczoną Prawicą. Borek zaprzeczał, jakoby miał wpływ na decyzje rady uczelni, i podkreślał, że decyzja była dla niego zaskoczeniem.
Jarek Strzeboński
Autopromocja w cieniu tragedii. Uśmiechnięta wiceprezydent Krakowa nad Wisłą