Nikomu nie życzymy takich współpasażerów. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne otrzymało list z podziękowaniami od jednej z pasażerek. Na trasie linii 130 zaatakowała ją agresywnie nastawiona staruszka.
Zaczęło się od kwestii ustąpienia miejsca w autobusie. Gdy kierowca stanął w obronie atakowanej dziewczyny, oberwało się także jemu.
Oto pełna treść listu.
Dzień dobry,
chciałabym podziękować Panu Kierowcy linii 130, kierunek Azory, nr autobusu 730.
Data: 4.03.2020
Godzina: ok. 16:30
Spotkałam się z nieprzyjemnym potraktowaniem przez jedną z wiekowych pasażerek. W momencie, w którym wsiadła do autobusu kazała sobie ustąpić miejsca, więc młoda dziewczyna, która siedziała od strony korytarza wstała. Jednak owa wiekowa pasażerka potrzebowała usiąść koło okna, na miejscu, gdzie ja siedziałam. Zdjęłam słuchawki i powiedziałam, że jest jeszcze dużo innych wolnych miejsc, były też takie, które nie wymagały wspinania się na podwyższenie, gdzie wiekowa pasażerka „potrzebowała poręczy żeby się przytrzymać”. W tym momencie usłyszałam że jestem „głupią babą”, więc postanowiłam wstać. Pan Kierowca już w tej chwili zainterweniował i poprosił, żeby wiekowa pasażerka się uspokoiła. Nie usiadła ona też od okna, mimo że tak bardzo potrzebowała tamtego miejsca.
W momencie pierwszego upomnienia ze strony Pana Kierowcy, w wiekowej pasażerce obudziła się wola walki. Zaczęła ponownie mnie wyzywać, ale wyzwiska poleciały również w kierunku Pana Kierowcy, który „nie wiadomo po co się odzywa” i „jest głupi” oraz „kłóci się jak baba”.
Pan Kierowca jeszcze kilka razy poprosił wiekową pasażerkę o uspokojenie się, co spowodowało zwiększenie ilości wyzwisk w kierunku Pana Kierowcy. Wtedy Pan Kierowca zatrzymał pojazd i poprosił wiekową pasażerkę o opuszczenie autobusu, ze względu na dobro innych pasażerów. Wiekowa pasażerka nie zastosowała się do prośby, poleciały kolejne wyzwiska typu „co za baba” i „głupek bez kultury”. Sama wiekowa pasażerka nie odznaczała się ani kulturą osobistą, ani kulturą życia społecznego, mimo że, jak twierdziła, „była nauczycielką i wykładała w liceum”, wyjęła kajecik i zapisała potrzebne prawdopodobnie do skargi dane linii i autobusu.
Chciałabym podziękować Panu Kierowcy, który wstawił się za mną i resztą pasażerów, którzy musieli być świadkiem niestosownego zachowania wiekowej pasażerki, a jeżeli wpłynie skarga na Pana Kierowcę, to będzie ona bezpodstawna, ponieważ Pan Kierowca próbował zadbać o dobrą podróż większości pasażerów.
Z poważaniem
Anna
Mieliście kiedyś podobne przygody?
wl, MPK
