Co za perfidia! 29-letnia kobieta wykorzystując ludzkie współczucie wyłudziła kilkaset tysięcy złotych! A niewykluczone, że lista pokrzywdzonych jest dłuższa.
29-letnia oszustka na przełomie grudnia i stycznia przebywała w jednym z krakowskich szpitali. Tam kobieta nawiązała znajomości z innymi pacjentkami. Opowiedziała im wymyśloną historię pełną dramatyzmu. Twierdziła, że jest w zagrożonej ciąży bliźniaczej. Z jej relacji wynikało, że jest osobą samotną, opuszczoną przez bliskich i nie stać ją na leczenie operacyjne nienarodzonych jeszcze dzieci, którym grozi śmierć.
Poruszone życiową historią 29-latki nowo poznane towarzyszki zobowiązały się jej pomóc. Kobiety wychodząc z placówki zdrowotnej wymieniły się danymi teleadresowymi. Już po kilku dniach oszustka dzwoniła do „koleżanek” prosząc o gotówkę. Kobiety przekazywały jej regularnie pieniądze w kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Oszustce nadal jednak było mało, wpadła więc na pomysł zaciągania pożyczek na inne osoby. Trudno w to uwierzyć, ale kobieta przekonała swoich darczyńców do możliwości korzystania z ich kont bankowych. 29-latce udało się wyłudzić numery kont, dane do logowania oraz karty bankomatowe. Następnie systematycznie zaciągała pożyczki bankowe, na dane prawowitych właścicieli kont. Gdy gotówka trafiała w docelowe miejsce oszustka systematycznie przelewała bądź wypłacała aktywa. Pieniądze wydawała na spłatę zaległych pożyczek, długów ale również na swoje przyjemności związane z zakupami oraz podróżami.
Sprawa wyszła na jaw dopiero wtedy, kiedy jedna z pokrzywdzonych otrzymała wezwanie windykacyjne do zapłaty pożyczek. Przerażona kobieta dowiedziała się, że przy pomocy jej danych i konta bankowego zaciągnięto 21 pożyczek na kwotę ponad 100 tysięcy złotych. Kontakt z oszustką urwał się, wobec tego oszukana kobieta zgłosiła się do VI komisariatu policji w Krakowie, gdzie odpowiedziała cała historię.
Oszustka przez ten cały czas posługiwała się swoimi danymi więc policjanci od razu wiedzieli z kim mają do czynienia. 29-latka została zatrzymana w wynajmowanym mieszkaniu. Znaleziono przy niej kilka telefonów komórkowych, dwa komputery oraz liczną dokumentację potwierdzającą zaciągane pożyczki. Z zabezpieczonych materiałów wynika, że kobieta na podstawie wyłudzonych danych wzięła kilkadziesiąt pożyczek bankowych.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie oszustce 25 zarzutów dotyczących oszustw finansowych na kwotę prawie 160 tysięcy złotych. Z policyjnych ustaleń wynika, że kwota wyłudzonej gotówki może być dużo wyższa.
Kobieta decyzją Sądu została tymczasowo aresztowana.
(wm, krakow.pl)
fot. Tax Credits via Foter.com (zdjęcie poglądowe)