Muzeum Narodowe w Krakowie pochwaliło się na Facebooku nowym logo. Nie wszystkim przypadło ono do gustu. Cześć internautów zauważyła, ze nowe logo jest podobne do charakterystycznego oznaczenia filmów porno XXX. Teraz muzeum odniosło się do tych komentarzy.
„Bieżnik, taśma, filmy dla dorosłych… Czytamy, przyjmujemy, rozumiemy, czekamy na więcej! Nie chodzi o brak pokory – mamy świadomość, że wielu i wiele z was może się nie zgadzać ze zmianami, a niejednemu i niejednej z was wyobraźnia podpowiada uwagi i żarty. Na swoją obronę mamy, że gdyby identyfikacja była zupełnie inna, prawie na pewno wywołałaby podobne reakcje, a wszystko razem wynika z tego, że nas lubicie i chcecie dla swojego muzeum jak najlepiej – wdzięczność. Sceptycznym dziękujemy za każdy głos – dzięki Wam informacja o nowej identyfikacji rozchodzi się najszerzej, a nam zależy na widoczności – tłumaczy muzeum na swoim profilu Facebookowum.
Do tej pory Muzeum Narodowe w Krakowie reprezentowane było przez logo składające się ze skrótu MNK i pełną nazwą jednostki. Sygnet nawiązywał do fasady budynku głównego muzeum, które budowano ponad 50 lat – od 1934 do 1989 roku
Jak wyjaśnia muzeum, nowa identyfikacja nawiązuje do splotu, który jest metaforą przenikania się różnych dziedzin sztuki, epok historycznych i obszarów muzealnej pracy.
– Nowa identyfikacja to bardzo ważna zmiana, nie tylko wizualna, ale także w sposobie myślenia i mówienia o Muzeum Narodowym w Krakowie. Chcemy podkreślić, że muzeum składa się z dwunastu oddziałów i wszystkie są równie ważne. To w nich prezentowana jest zdecydowana większość bogatej kolekcji muzeum, a także wiele wystaw czasowych i pokazów. Dzięki nowej identyfikacji ta wielość i różnorodność zyskują wizualną interpretację – mówi Andrzej Szczerski, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.
Zastosowana w znaku linia splotu symbolicznie spaja kolekcję Muzeum Narodowego w Krakowie, która liczy ponad milion eksponatów. Jednocześnie łączy w jedną sieć dwanaście oddziałów o różnych profilach.
Prace nad nową identyfikacją wizualną trwały ponad osiem miesięcy i odbywały się w oparciu o warsztaty, w których uczestniczył zespół muzeum.
W ramach nowej identyfikacji wizualnej zmianie uległo nie tylko logo, ale również nazwy oddziałów. Długie słowa zastąpiono krótkimi, jak MNK Mehoffer, MNK Sukiennice, MNK Wyspiański, MNK Muzeum Czartoryskich, MNK Matejko czy MNK Arsenał.
– Chcemy uprościć komunikację, przede wszystkim z odbiorcami naszych wystaw i wydarzeń, ale także wewnętrznie. Zależy nam na kompleksowym, funkcjonalnym rozwiązaniu, dostosowanym do mediów cyfrowych i tradycyjnych, przemyślanym i wynikającym z naszego instytucjonalnego DNA – wyjaśnia Tomasz Ostrowski, Zastępca Dyrektora ds. Strategii i Komunikacji.
Nowa identyfikacja wizualna kosztowała ponad 100 tysięcy złotych. Wraz z nowym logotypem powstała kompletna księga marki i identyfikacji wizualnej, na którą składają się projekty materiałów reklamowych, ogłoszeń o pracę, oznakowań wewnętrznych i zewnętrznych branż oraz gadżetów.
(JS)
