Jest szansa, że nowohucka tężnia solankowa zostanie odbudowana jeszcze tym roku. Zarząd Zieleni Miejskiej ogłosił trzeci już przetarg na realizację tej długo wyczekiwanej inwestycji.
Przypomnijmy, niemal gotowy obiekt strawił pożar, jaki wybuchł w kwietniu ubiegłego roku. Drewniana konstrukcja doszczętnie spłonęła, pozostały jedynie betonowe fundamenty, których ogień nie naruszył. Policji do dzisiaj nie udało się znaleźć winnego podpalenia.
Drugie podejście do odbudowy zakończyło się fiaskiem. Ogłoszony w kwietniu przetarg nie został rozstrzygnięty, bo jedyna firma zaoferowała za budowę zbyt wysoką cenę.
We wtorek ZZM ogłosił kolejny przetarg, z którym wiąże duże nadzieje. – Są chętni do odbudowy tężni, jeżeli przetarg zostanie rozstrzygnięty, to tężnia powinna być gotowa w okolicach grudnia – wyjaśnia Łukasz Pawlik, wicedyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.
Jak dodaje, obiekt został już podłączony do wodociągu, wykonane zostały również prace okołobudowlane.
ZZM wciąż toczy spór z pierwszym wykonawcą tężni. – Jesteśmy w konflikcie jeśli chodzi o wypłacenie pieniędzy za zadanie, nałożyliśmy kary związane z realizacją, ale nie ma to żadnego wpływu na ogłoszony przetarg. Dla nas tamten kontrakt jest zamknięty – podkreśla Łukasz Pawlik.
To nie koniec dobrych informacji płynących znad Zalewu Nowohuckiego. Na dniach na plac budowy ma wkroczyć firma odpowiedzialna za jego rewitalizację. Jak zapowiada dyrektor Pawlik, odnowiony zostanie fragmentu akwenu i jego otoczenie od strony spalonej tężni.