Ważący niemal 15 ton zabytkowy walec drogowy stanął przed krakowską siedzibą Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Licząca 90 lat maszyna została poddana gruntownemu remontowi.
Trzykołowy walec, będący w 100 proc. polską konstrukcją wyprodukowano w poznańskich zakładach H. Cegielskiego. Podobnych maszyn zjechało z taśm montażowych około 140.
Pojazd mierzy ponad 6 metrów długości, 3 metry wysokości, a średnica tylnych kół wynosi 1,76 metra. Zabytek napędza dwucylindrowa maszyna parowa z kotłem poziomym. Napęd przenoszony jest na tylną oś poprzez dwustopniową przekładnię zębatą.
– Dziś oprotestowaliby go ekolodzy, bo siłę napędową czerpał z węgla. Jego zużycie w ośmiogodzinnym cyklu pracy wynosiło około 300-400 kilogramów – mówi Iwona Mikrut z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Walec był używany jeszcze w latach 50. ubiegłego wieku. Od roku 1953 był zainstalowany na bocznicy kolejowej w okolicach Torunia, gdzie służył do podgrzewania cystern kolejowych ze smołą i asfaltem. W 1978 roku walec trafił do bazy Rejonu Dróg Publicznych w Toruniu Bazie w Młyńcu,skąd przeniesiono go do skansenu w Ciechocinku.
Po wartej niemal 200 tys. złotych renowacji, przeprowadzonej w Pabianicach został przetransportowany do Krakowa, by uczcić 200-lecie Centralnej Administracji Drogowej.