Mongolska strzała, legenda o hejnale i Paola Giacomini – włoska podróżniczka, w poniedziałek, 16 września, w południe przyjechała konno do Krakowa i przekazała replikę mongolskiej strzały.
Zainspirowana tą legendą włoska podróżniczka Paola Giacomini postanowiła obdarować Kraków mongolską strzałą, wykonaną na wzór tej, która wedle legendy miała ugodzić krakowskiego hejnalistę. Swój zamysł zrealizowała z iście „ułańską” fantazją, bowiem z Karakorum, dawnej stolicy mongolskiego imperium, wyruszyła do Krakowa wierzchem.
Tak, jak kiedyś tatarscy jeźdźcy, tak i ona, ale z pokojowymi zamiarami, dotarła na koniu w poniedziałek, o godz. 11.15 pod bramę Floriańską, a następnie na Rynku Głównym, o godz. 11.30 uroczyście przekazała strzałę – tym razem symbolizującą otwartość współczesnej Europy.
Podczas wydarzenia Zespół Pieśni i Tańca „Krakowiacy” zaprezentował suitę tańców krakowskich, których głównym tematem są harce Lajkonika, obecnego w tradycji tanecznej miasta Krakowa. Taniec Lajkonika oraz słynne „Lajkoniku laj, laj, laj” to istotny element repertuaru polskich tańców narodowych.
Balet Cracovia Danza pod dyrekcją Romany Agnel przedstawił typowe tańce z okresu XIII w. W programie znalazła się modna w tamtejszym czasie estampida w stylu francuskim oraz powszechnie praktykowane saltarello. Tancerze ubrani w stroje z epoki wprowadzili widzów w dworski i mieszczański Kraków wieku XIII.
zdjęcia Tomasz Cichocki, materiały prasowe Urzędu Miasta Krakowa