– Mały gest, a mimo to wielki – napisał pasażer MPK w podziękowaniu za zachowanie kierowcy autobusu, który pomógł naładować mu telefon. Wszystko to działo się podczas nerwowej ewakuacji bloku na os. Piastów.
W nocy trwała akcja, o której pisaliśmy tutaj:
Pan Mateusz był jedną z osób, którą ewekuowano. I to właśnie jego spotkała przychylność ze strony kierowcy autobusu.
– Pragnę nagłośnić wspaniałą postawę kierowcy MPK, którego skierowano wraz z przegubowym autobusem Solaris do ewakuacji mieszkańców jednego z bloków na osiedlu Piastów w Krakowie, gdzie ujawniono pociski artyleryjskie. Otóż Państwa pracownik podzielił się ze mną swoim prywatnym powerbankiem. Podczas, gdy mój telefon się rozładowywał, kierowca wspomnianego autobusu postanowił mi pomóc, pozwalając podładować telefon użyczając swój prywatny bank energii – napisał pan Mateusz.
– Mały gest, a mimo to wielki. Proszę przekazać podziękowania na ręce Państwa pracownika oraz odpowiednio nagrodzić – zakończył pan Mateusz.