Rząd szykuje zmiany prawne dotyczące funkcjonowania spółdzielni mieszkaniowych. Zmiany zapowiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem są one niezbędne, bo spółdzielnie są praktycznie wyjęte spod jakiejkolwiek kontroli. W Krakowie w spółdzielczych mieszkaniach mieszak większość mieszkańców miasta. Co się zmieni?
Zmiany zapowiedziane przez prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego są konieczne, ponieważ jak stwierdził „wadą spółdzielni jest to, że one się same nadzorują” dodając przy okazji, że obecnie „nie ma możliwości, by poddać ich pełnemu nadzorowi państwa”. Zdaniem prezesa Kaczyńskiego zmiany prawne są niezbędne.
– Dzisiaj wadą spółdzielni jest to, że one się same nadzorują, poza NIK w pewnych wypadkach albo prokuratorem, jeżeli już jest uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa –powiedział Jarosław Kaczyński na spotkaniu z wyborcami w Stargardzie.
Z ta opinia zgodziłoby się wiele osób. Problemy spółdzielni znane są od lat : Dziurawe prawo oraz brak aktywności członków spółdzielni mieszkaniowych powoduje, że od lat w wielu spółdzielniach mimo gwarancji prawnych rola członków została skrajnie zminimalizowana. Mieszkańcy praktycznie nie mają wpływu na to kto i jak zarządza spółdzielnią. Ich rola kończy się na wyborze członków rady nadzorczej, co ma miejsce raz na kilka lat. W walnych zebraniach uczestniczy niewielka liczba członków, co zdecydowanie ułatwia zachowanie na lata niemal stałej ekipy zarządzającej spółdzielnią. Statuty tak są skonstruowane, że prezesa najczęściej wybierają rady nadzorcze. To wszystko skutkuje zjawiskiem „wiecznych prezesów” urzędujących przez całe dekady. Brak należytej kontroli nad działaniem spółdzielni sprawia, że bywają one nazywane „państwem w państwie”.
Jak ustalił serwis money.pl zmiany są już przygotowane. Ministerstwo Rozwoju i Technologii już pracuje nad projektem, który jest już wpisany do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów
– Pojawi się m.in. limit czasowy kadencji członków zarządów. Będą mogli oni sprawować swoją funkcję nie dłużej niż przez pięć lat. Jednak sama liczba kadencji nie będzie ograniczona. Jeśli więc członkowie będą chcieli, aby dotychczasowy prezes nadal pełnił tę funkcję, będą mogli go wybrać ponownie – wymienia portal money.pl.
Serwis dodaje, że w propozycji zmian jest także zwiększenie uprawnień kontrolnych. Obecnie odbywa się to poprzez lustrację – Projekt resortu rozwoju zwiększa uprawnienia członków w zakresie wyboru podmiotu, który będzie przeprowadzał badanie lustracyjne spółdzielni – opisuje money.pl
To nie jedyne zmiany zaproponowane przez ministerstwo. Członkowie spółdzielni mają otrzymać wgląd w większą liczbę dokumentów i otrzymać możliwość oddawania głosów online na walnym zgromadzeniu, dzięki środkom łączności na odległość.
Nie wiadomo, kiedy projektowane przepisy miałyby wejść w życie. Nie padły żadne terminy dotyczące tej nowelizacji przepisów. Problem ze spółdzielniami został zauważony już lata temu, jednak wciąż nie został rozwiązany. W poprzednich latach rząd planował już m.in. ograniczenie liczby kadencji członków zarządu czy wybór prezesa obligatoryjnie przez członków spółdzielni. Zmiany te nie wyszły poza projektowanie.
Gdyby jednak udało się je wprowadzić, władza prezesów spółdzielni zostałaby ograniczona, a za to zwiększyłyby się możliwości działania po stronie zwykłych właścicieli mieszkań.
(JS)