– My w KBF mamy zasadę, że każdy, kto wchodzi na scenę jest weryfikowany podwójnie – mówi w Radiu Kraków Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
W niedzielę w Gdańsku podczas finału WOŚP doszło do wielkiej tragedii – prezydent Paweł Adamowicz na scenie został dźgnięty nożem i w poniedziałek zmarł w szpitalu.
Obecnie trwa dochodzenie, które ma wyjaśnić, kto był odpowiedzialny za to, że morderca niepokojony poruszał się między tak ważnymi osobami.
Na razie firma, która ochraniała imprezę tłumaczy, że ze względu na specyfikę WOŚP koncentrowała się na zabezpieczeniu publiczności, a nie ochronie osób na scenie.
A jak w takim przypadku wyglądają procedury w Krakowie?
– My w KBF mamy zasadę, że każdy, kto wchodzi na scenę jest weryfikowany podwójnie. Przed wejściem na teren imprezy, potem raz jeszcze przed wejściem na scenę. Nie wiem czemu facet z przywieszką „media” mógł tam wejść. Media też powinny mieć wydzielone swoje miejsca, nie łazić wszędzie, jak ten pan – tłumaczy Majchrowski w Radiu Kraków.
Prezydent uważa również, że powinny zostać zwiększone kompetencje straży gminnych.
– Nie powinny to być bardzo szerokie kompetencje, ale trzeba je zwiększyć. Przepisy obecnej ustawy są wystarczające. Wszystko zależy od organizatorów. Czy to była impreza masowa? Ponoć nie. Nie rozumiem tego. Impreza masowa nakłada na organizatora obowiązki dotyczące zabezpieczeń. To kosztuje. Rozumiem, że oni od tego uciekają, ale nie wszystkie imprezy masowe są za takie uznawane. Imprezy kościelne są z tego wyłączone. Nie wiem czemu – dodaje Majchrowski.
Więcej w Radiu Kraków.
jk, Radio Kraków
„Niezrozumiałe barbarzyństwo!” Krakowscy politycy mówią o „politycznym mordzie”
