Podczas derbów podpalona została część krzesełek na sektorze C. Do dziś nie wykryto sprawców.
W drugiej połowie meczu Wisła – Cracovia na sektorze zajmowanym m.in. przez pseudokibiców Wisły zapłonęły szaliki i flagi Cracovii. Zajęły się od nich również krzesełka, w efekcie czego doszło do podpalenia.
Ja rozumiem, że derby, ale żeby w imię kibicowskich niesnasków podpalić WŁASNY stadion, a później nieudolnie go gasić, to trzeba być wyjątkowym debilem.#WISCRA pic.twitter.com/fCpF2NB0pI
— Darek Wądrzyk (@DaroWdr) November 7, 2021
Uszkodzonych zostało 50 siedzisk, psudokibice zniszczyli również jedną z lamp na klatce schodowej. Do dziś nikogo jednak nie złapano.
– Na tę chwilę nikt nie usłyszał zarzutów – to odpowiedź policji na pytanie, czy udało się ustalić sprawców pożaru, do którego doszło na sektorze C stadionu Wisły podczas derbowego meczu z Cracovią – podaje „Gazeta Wyborcza”.
jk