Z jednej strony wcześniej o tym informowali, ale z drugiej te działania wzbudziły spore kontrowersje i podzieliły krakowian. Funkcjonariusze, także w Krakowie, łapali wczoraj przechodniów i rowerzystów łamiących przepisy.
Można było odnieść wrażenie, że właśnie zaczęła się zabawa w kotka i myszkę. Od rana w internecie pojawiały się bowiem informacje kto, gdzie i po co stoi.
https://www.facebook.com/PKKinfo/posts/1932653090119546
I zaczęła się dyskusja, czy policjanci nie mają nic lepszego do roboty i czy na pewno znaleźli sobie najlepsze miejsca do łapania przechodniów i rowerzystów.
„Choć wiem, że robią tam chodnik to i tak o tym zapomniałam. A później co? Wracać się całą ulicę, żeby przejść na drugą stronę” – pisze jedna z fejsbukowiczek, ale zaraz otrzymuje odpowiedź, że może skorzystać z tymczasowego przejścia.
„Jaka łapanka!!! Ludzie tam łażą jak chcą, są wyznaczone przejścia, jak ktoś ucierpi, to później się trzęsiecie, że zatrzymaniem że krakowiak… Piesi to są święte krowy w tym mieście!” – brzmiała riposta, która również szybko doczekała się odpowiedzi.
„Taki z Ciebie prawilniaczek, że pewnie sam zgłaszasz tych niewłaściwie przechodzących, co konfidencie?”.
Ktoś inny napisał, że policjanci niemal wyskakiwali z krzaków lub łapali ludzi już sekundę po tym, jak zapaliło się czerwone światło. Z kolei jeszcze inni „łapali” łapiących policjantów, tyle że… aparatem telefonicznym.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1517087901753230&set=a.101371833324851.896.100003561031810&type=3&theater&ifg=1
Inna sprawa, że policja wcześniej poinformowała, że wtorek będzie dniem, gdy szczególnie zainteresuje się przechodniami i rowerzystami.
– Policjanci ruchu drogowego w całym kraju prowadzą dzisiaj ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne pn. „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”. Mają one na celu poprawę bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów – grupy użytkowników dróg, która podczas wypadków jest szczególnie narażona na tragiczne konsekwencje tych zdarzeń – informowała policja.
https://www.facebook.com/PolicjaPL/photos/a.315212845166542.75372.121526247868537/1817870841567394/?type=3&theater&ifg=1
Mimo to w sieci pojawiały się kolejne zdjęcia kto, gdzie i kogo łapie. A także zarzuty, że policja jest zbyt skrupulatna. Ale były też wpisy broniące funkcjonariuszy, „bo w końcu ukrócili samowolę przechodniów i rowerzystów”.
A Wy co o tym sądzicie?
(wr)