Mieszkanie w okolicach Placu Centralnego w Nowej Hucie. Policja puka, potem grozi, że wejdzie siłą. Po otwarciu drzwi okazuje się, że w środku są poszukiwani mężczyźni. Jeden z nich zajmował się kradzieżą rowerów. Policjantom udało się odzyskać 4 jednoślady.
W jednym z mieszkań w Nowej Hucie policjanci mieli złapać poszukiwanych mężczyzn. Do interwencji doszło kilka dni temu. – Około godziny 7:00 policjanci zapukali do drzwi mieszkania, jednak początkowo nie zostali wpuszczeni do środka, pomimo iż z lokalu wyraźnie słychać było dobiegające odgłosy. Dopiero groźba siłowego wejścia przekonała osoby będące w środku do otwarcia drzwi. Po wejściu do mieszkania policjanci zastali tam 19-latka oraz 22-latka, którzy jak się okazało, byli poszukiwani- relacjonują funkcjonariusze policji.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do pobliskiego komisariatu. Po przeprowadzonych formalnościach starszy z nich trafił do zakładu karnego – w celu odbycia zaległej kary roku pozbawienia wolności.
Młodszy mężczyzna był poszukiwany w ramach prowadzonych dochodzeń. Usłyszał kilka zarzutów. Od pewnego czasu zajmował się kradzieżami, skupił się na wypatrywaniu wartościowych rowerów, kradł je, usuwał z nich zabezpieczenia, następnie sprzedawał w okolicznych lombardach (jak twierdzi policja – oszukując pracowników lombardu). Policjanci działający w tej sprawie odzyskali w sumie 4 jednoślady.
W ostatnim tygodniu sierpnia br. kryminalni z Komisariatu Policji VIII w Krakowie udali się w okolice Placu Centralnego,…
Posted by Małopolska Policja on Friday, September 4, 2020
19-latek ma jednak więcej przewinień na swoim koncie. Oprócz zarzutów kradzieży i oszustwa usłyszał także zarzuty kierowania gróźb karalnych. Kilka dni wcześniej na jednym z osiedli w Nowej Hucie miał przy sobie butlę z gazem łzawiącym i groził, że pozbawi życia i zdrowia inne osoby.
Mężczyzna był też poszukiwany przez jeden z krakowskich komisariatów w związku z podobną sytuacją do jakiej doszło pod koniec lipca w rejonie Prądnika Białego. Wtedy też groził innym osobom, miał przy sobie nóż…
Decyzją sądu najbliższe 2 miesiące 19-latek spędzi w tymczasowym areszcie. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(red)