– To jest dopiero masochizm. Obudzić się rano z którymś członków przedstawicieli partii rządzącej z nich pomiędzy nogami. To musiałby być dopiero koszmar – mówi wybitny polski seksuolog Andrzej Depko. W wywiadzie udzielonym portalowi naTemat doktor stwierdził, że nasi politycy nie są obiektem pożądania Polek.
-Ani aktualnie rządzący, ani żaden z tych, którzy już odeszli. To jest tragedia. Która to kobieta jest w stanie wpuścić do łóżka takiego jednego czy drugiego polityka? – pyta retorycznie autor książki o fantazjach seksualnych Polek.
Depko przyznaje, że dla części kobiet władza może być silnym afrodyzjakiem. Absolutnie nie oznacza to jednak, że do polityków Prawa i Sprawiedliwości wzdychają miliony polskich pań. Seksuolog, liczących na podryw „amantów” z kręgów PiS, sprowadza na ziemię. – No ale nie ukrywajmy, o jakich atrybutach władzy można mówić, gdy się patrzy na czołowych przedstawicieli partii rządzącej. To jest dopiero masochizm. Obudzić się rano z którymś z nich pomiędzy nogami. To musiałby być dopiero koszmar – wali prosto z mostu Depko.
O kim i o czym zatem – zdaniem seksuologa – fantazjują Polki? – Na przykład o nieznajomych, o drugiej kobiecie. Wiele jest fantazji homoseksualnych. Polki marzą o kobiecej dominacji nad mężczyzną, o poniżaniu mężczyzn. Kobiety marzą o seksie grupowym, ganbangach. Polki mają sadomasochistyczne fantazje, w których one są wykorzystywane seksualnie. Naprawdę Polki mają polot i fantazję – ocenia Depko.

Andrzej Depko – doktor nauk medycznych, specjalista seksuolog, specjalista neurolog, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej, członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego, certyfikowany seksuolog sądowy. Superwizor psychoterapii zaburzeń seksualnych Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego. Członek Europejskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej oraz Światowego Towarzystwa Medycyny Seksualnej. Do końca 2007 roku pracował jako biegły Sądu Okręgowego w Warszawie z zakresu seksuologii.
(rg)
Zdjęcie tytułowe: Pixabay