Zbutwiałe deski, brak barierki i dziura w podłodze. Mieszkańcy alarmują, że stan pomostu na Łąkach Nowohuckich jest opłakany i zagraża on spacerowiczom. Michał Drewnicki – wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa i radny z klubu PiS, złożył interpelację o szybką interwencję i naprawdę obiektu. Jednak okazuje się, że budowa nowego pomostu była zaplanowana w tegorocznym budżecie i tylko została opóźniona przez koronawirusa… Kiedy budowla odzyska dawną świetność?
Na Łąkach Nowohuckich znajdują się dwa pomosty. Jeden z nich jest w opłakanym stanie. Pale podtrzymujące konstrukcję zbutwiały, a jedna z desek pełniąca rolę poręczy… odpadła. Ponadto w pomoście pojawiła się dziura. Mieszkańcy martwią się, że może tu dojść do tragedii.
– Pomost jest w katastrofalnym stanie. Deski mogą w każdej chwili pęknąć. Są zbutwiałe, a gwoździe już w ogóle ich nie trzymają. Dwie deski są pęknięte i ewidentnie komuś tam wpadła noga do środka. To grozi dużym niebezpieczeństwem. Zgłosiłem ten problem w interpelacji, by w trybie szybkiej interwencji naprawić pomost – mówi Michał Drewnicki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa i radny z klubu PiS.
Drobna, ale jednak ważna sprawa, która pojawiła się przy okazji spaceru. Pomost nad łąkami nowohuckimi jest uszkodzony,…
Posted by Michał Drewnicki on Thursday, July 2, 2020
Naprawą miałby zająć się Zarząd Zieleni Miejskiej. Pracownicy tej jednostki twierdzą, że renowacja pomostu była planowana w budżecie miasta na 2020 rok. Z powodu pandemii koronawirusa prace nad projektem zostały opóźnione. Okazuje się jednak,że naprawa pomostu nie wystarczy, więc trzeba go będzie postawić od nowa.
– Od kilku lat na bieżąco wymienialiśmy drewniane elementy. Pomost wymaga generalnego remontu, którego przygotowanie przedłużyło się przez koronawirusa i rewidowanie budżetu miasta. Zadanie było zaplanowane na ten rok. Budowa ma ruszyć w tym roku, więc będziemy stawiać nowy pomost, który będzie gotowy najprawdopodobniej na przyszły sezon. Liczyliśmy, że będziemy mogli jeszcze przedłużyć stan techniczny i naprawić pomost, ale już nie ma takiej możliwości – mówi Łukasz Pawlik z ZZM.
js