Policjanci nie mogli uwierzyć, gdy dwa oznakowane radiowozy na drodze wojewódzkiej 973 w kierunku Tarnowa, wyprzedził na podwójnej linii ciągłej kierowca osobowej, toyoty.
Policjanci podjęli próbę zatrzymania kierowcy, ten jednak nie zważał na sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie i kontynuował swoją brawurową podróż w kierunku Tarnowa. Przez cały czas stwarzał zagrożenie w ruchu dla innych kierowców, wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej, omijał wysepki z lewej strony. Kierowca toyoty dojechał do Tarnowa, a następnie głównymi ulicami miasta w dalszym ciągu kontynuował ucieczkę.
„Do pościgu dołączyły załogi ruchu drogowego, będące w tym czasie w służbie.Kierowca srebrnej toyoty dojechał do Zgłobic, gdzie wąskimi uliczkami próbował zgubić ścigających go policjantów. Gdy po raz kolejny przejeżdżał jedną z ulic w Zgłobicach, jej mieszkaniec postanowił pomoc policji wyjechać samochodem i zablokować uciekającego. Mężczyzna wyjechał swoim bmw na drogę, częściowo ją blokując. Zablokowana droga nie powstrzymała jednak uciekającego kierowcę – uderzył w stojące bmw i dalej uciekał. Gdy dojechał do ulicy Miłej, gwałtownie skręcił, zjechał w pole orne i uderzył w betonowe ogrodzenie jednej z posesji” – czytamy w komunikacie policji.
Wysiadł z samochodu i próbował kontynuować ucieczkę pieszo. Został jednak bardzo szybko zatrzymany przez policjantów i doprowadzony do radiowozu. Okazało się, że jest to 43-letni mieszkaniec Tarnowa. Mężczyzna był trzeźwy, ale badanie wykazało, że ma znacznie zawyżony poziom substancji narkotykowych.
(ko)