– Nam grozi to, że będziemy mieli stracone pokolenie w edukacji – powiedział w Radiu Kraków Paweł Kowal z Koalicji Obywatelskiej. Poseł z Krakowa stwierdził, że jako państwo nie jesteśmy gotowi do nauki zdalnej, a winę za to ponosi rząd.
Paweł Kowal był gościem porannej rozmowy w Radiu Kraków. Pierwsze zadane mu pytanie dotyczyło dalszego funkcjonowania szkół w czasie rosnącej liczby zakażeń koronawirusem. – Nam grozi stracone pokolenie w edukacji. Jeden rok to był strajk, drugi rok to pierwszy Covid, teraz drugi Covid. Pokolenie dzieciaków będzie miało braki w edukacji. Nie jesteśmy gotowi, żeby uczyć zdalnie – mówił poseł z Krakowa.
Winą za taką sytuację obarczył rząd. – Po wiosennych wydarzeniach związanych z Covid, rząd powinien postawić na cyfryzację, przygotowanie się szkół, żeby mogły uczyć zdalnie. Było jasne, że szkoły są czynnikiem roznoszenia wirusa. To napędza liczbę zachorowań, chorych w hospitalizacji, co przeciąża szpitale. Najważniejszą sprawą jest cyfryzacja szkół , żeby wszystkie dzieci mogły uczestniczyć w lekcjach. Dzisiaj dzieci nie są w stanie działać w szkole wirtualnie. Nauczyciele, dzieci są nieprzygotowani. To technicznie niemożliwe – przekonywał Paweł Kowal.
– Mam 4 dzieci. W każdej szkole ktoś ma lekcje niby wirtualne, ktoś jest na lockdownie. Część tych lekcji się nie odbywa. Nauczyciele chorują. To nie jest normalne. Nie ma miejsca na samozadowolenie premiera. Zamiast likwidować ministerstwo cyfryzacji, powinien powstać komitet ds. bezpieczeństwa zdrowotnego i zajmować się pandemią. Rząd może sobie nie poradzić – stwierdził poseł Kowal.
Cała rozmowa na http://www.radiokrakow.pl/.
(red)