– Jest wiele takich miejsc w Krakowie, gdzie przyjezdny wybałusza oczy w poszukiwaniu odpowiedniej tablicy. W Nowej Hucie prędzej znajdziesz kierunek na Chyżne niż Rynek Główny – zwraca uwagę Waldemar Domański. To reakcja na publikację na temat „czerwonego miejsca” na mapie Krakowa. Przepisy łamane są tutaj co chwilę.
Domański zwraca uwagę, że takich punktów w naszym mieście jest znacznie więcej. Apeluje także, aby wpisywać lokalizacje, które są źle oznakowane.
https://www.facebook.com/waldemar.domanski.58/posts/743305265836134
Nasz portal będzie monitorował sprawę i Wasze zgłoszenia przekaże odpowiednim służbom.
(ip)
Zdjęcie tytułowe: wikimedia