Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski o sporcie – „jestem jak drogowskaz” – i mediach społecznościowych – „to osobny świat”

Przez sport do kalectwa, a ja jestem jak drogowskaz – stoję i pokazuję kierunki – powiedział prezydent Jacek Majchrowski w rozmowie w studiu Rozgłos Nowej Huty. Krytycznie odniósł się także do dyskusji w mediach społecznościowych sugerując, że to „osobny świat”.

Na początek rozmowy prezydent Majchrowski pytany był o swoją aktywność fizyczną. – W tej kwestii nic się nie zmieniło – powiedział prezydent Krakowa. Prowadząca rozmowę dziennikarka przypomniała mu, że to on stwierdził kiedyś, że sport jest drogą do kalectwa, choć miasto wiele robi dla sportu. – Cytowałem Churchila – zaznaczył prezydent. – Jestem jak drogowskaz – stoję i wyznaczam kierunki – dodał żartobliwie.

– Co Pana w tym nowych czasach najbardziej zaskakuje? – padło jedno z kolejnych pytań. – Taka nadrzędność działań twitterowych, facebookowych. Tam się stworzył taki osobny świat. Wszystkie wpisy to są niewielkie grupy ludzi, którzy chyba nic innego nie robią, tylko siedzą przed komputerem i wpisują – oczywiście krytykując wszystko. To takie normalne, polskie – powiedział prof. Majchrowski.

Pretekstem do rozmowy był dzień babci i dziadka. Prezydent pytany był, czy stworzył swoje drzewo genealogiczne. Przyznał, że zabrał się za to, wynajął nawet firmę specjalizującą się w szukaniu przodków, ale nie ma czasu na zajmowanie się tym i drzewo nie jest jeszcze gotowe. Stwierdził jednak, że niektóre linie rodzinne udało się mu doprowadzić nawet do drugiej połowy XVIII wieku. – W zasadzie wychowywała mnie babcia. Moi rodzice rozeszli się, kiedy miałem 1,5 roku. Mieszkałem z mamą i babcią – opowiadał Jacek Majchrowski.

(GS)

Najnowsze

Co w Krakowie