Remont tej osiedlowej ulicy w Nowej Hucie miał zakończyć się w sierpniu. Teraz już wiadomo, ze tak się nie stanie. Jak zapewniania wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig konieczne jest wzmocnienie podłoża, czego wcześniej nie planowano.
Drogowcy na ulicy I. Mościckiego w Nowej Hucie pojawili się we wtorek, 14 czerwca. Pracami objęty został fragment zniszczonej nawierzchni jezdni – od al. Róż do Obrońców Krzyża. W pierwszej kolejności prace objęły chodnik (po stronie Muzeum Czynu Zbrojnego). Tam mieszkańcy musieli liczyć się ze zwężeniami oraz ruchem jednokierunkowym.
Po dwóch miesiącach prac drogowcy przystąpili do prac nawierzchniowy. W piątek, 26 sierpnia nawierzchnia został sfrezowana Natomiast od 28 do 29 sierpnia udało się ułożyć nowy asfalt. I kiedy wydawało się ze to koniec prac, roboty stanęły.
Zaniepokojeni mieszkańcy zwrócili się do urzędników z pytaniem co dalej z remontem i kiedy mogą liczyć na powrót do normalnego funkcjonowania ulicy. Wcześniej Zarząd Dróg Miasta Krakowa założył zakończenie prac do końca sierpnia br. ale już wiadomo, ze tego terminu nie uda się dotrzymać. Do zrobienia zostały jeszcze zatoki parkingowe, ponieważ jak się okazało, podbudowa pod nimi wymagały wymiany czego wcześniej nie zakładano.
Głos w sprawie zabrał wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig. Jak zapewnił, remont zakończy się do 9 września. – Prace wydłużyły się ze względu na konieczność wzmocnienia podłoża pod zatoką, zakładano jedynie wymianę górnych warstw nawierzchni, jednak po wykonaniu badań po frezowaniu okazało się, że podbudowa nie przeniesie obciążeń i wymaga wymiany – powiedział Andrzej Kulig.
Prace realizowane jest z Programu modernizacji dróg i chodników a ich koszt to ok. 1,3 mln zł.
(JS)