Niezwykłą historię przedstawiła Federacja Anarchistyczna. Właściciel mieszkania wszedł do lokalu z ″ekipą remontową″, która całkowicie zdemolowała mieszkanie. W ten sposób właściciel chce pozbyć się lokatora.
Z relacji wynika, że pan Zbigniew wraz z żoną Anną mieszkają w kamienicy przy ulicy Radziwiłłowskiej 27. Przez ostatnie 4 lata opiekowali się chorą matką pana Zbigniewa, które zmarła w październiku zeszłego roku.
Co się wydarzyło w zeszłym tygodniu? O tym pisze Federacja Anarchistyczna.
Z relacji świadków wynika, że w poniedziałek (8 czerwca) koło 09:00 pan Zbigniew otworzył „właścicielowi”, za nim weszła „ekipa remontowa”. Wymontowali okna i drzwi (zamknięto je w mieszkaniu obok), wyburzono ścianę do łazienki, zerwano linoleum, zburzono podwieszany sufit w przedpokoju i łazience, zniszczono szafki, wyrzucono na podwórko całe mienie, w tym toaletę i wannę. Przykryto odpływ wody i zasypano go gruzem. Odłączono prąd, gaz i wodę. Nie wiadomo czy gaz i prąd odłączały osoby upoważnione. Zrobiono dziurę na wylot do mieszkania obok. Gruzy ze ściany w pokoju pozostawiono w przedpokoju. Mieszkanie zostawiono w ruinie. Nie okazano żadnych dokumentów, decyzji itp.
Takie rzeczy dzieją się w Krakowie!Pan Zbigniew wraz z żoną Anną mieszkają w kamienicy przy ulicy Radziwiłłowskiej…
Posted by Federacja Anarchistyczna Kraków on Wednesday, June 17, 2020
W taki sposób „właściciel mieszkania” próbuje pozbyć się lokatorów – podsumowuje Federacja Anarchistyczna.
Z relacji FA nie dowiadujemy się nic na temat dotychczasowej współpracy na linii właściciel – lokator, ani tego, czy czynsz był regulowany przez najemcę.
ml