Rada wprowadziła poprawki. To koniec Strefy Czystego Transportu na Kazimierzu?!

Podczas dzisiejszej nadzwyczajnej sesji rady miasta, radni zagłosowali za poprawkami, dzięki którym do SCT będzie mógł wjechać właściwie każdy. Ponadto nie będzie możliwości egzekwowania, kto ma prawo przebywać w strefie. Dyrektor Zarządu Transportu Publicznego, Łukasz Franek krytykuje radnych i rozważa całkowitą likwidację SCT.

Zmiany będą dotyczyć dostawców, którzy będą mogli wjechać na teren strefy w godz. 6.00-12.00 oraz 16.00-20.00. Ponadto od 9.00 aż do 17.00 na teren Kazimierza będą mogli wjechać klienci oraz kontrahenci. Nie będą już dłużej potrzebne identyfikatory mieszkańca czy przedsiębiorcy, którymi trzeba było się legitymować przed strażą miejską.

Wprowadzonych zmian nie będzie się dało egzekwować, bo każdy może przedstawić się jako klient lub kontrahent przedsiębiorców z Kazimierza. W związku każdy mieszkaniec będzie mógł wjeżdżać dowolnym pojazdem na teren strefy do godz. 20.00. W godzinach nocnych podstawą do zaparkowania samochodu w strefie będzie abonament mieszkańca.

Zmiany krytykuje Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego. Stwierdził, że po wprowadzonych poprawkach, jednostka będzie zastanawiać się nad całkowitą likwidacją SCT. Według dyrektora SCT właśnie przestała istnieć.

– Strefa w dotychczasowym kształcie udowodniła, że działa. Gdyby nie działała, to nie byłoby tej dyskusji. Radni nie mieli dziś odwagi przyznać, że chcą likwidacji strefy. Przyjęli zatem projekt uchwały, który likwiduje niemal wszystkie wymogi, oficjalnie pozostawiając SCT jak twór istniejący. Istnieć będzie tylko formalnie, bo w tej formie to wydmuszka – podsumowuje Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego.

Just.

Najnowsze

Co w Krakowie