Radni apelują do krakowian: przyjmijcie pielgrzymów w czasie Światowych Dni Młodzieży. Sami jednak nie dają przykładu. Zagranicznych gości, którzy przyjeżdżają do Krakowa, by spotkać się z papieżem Franciszkiem, przyjmie zaledwie trójka radnych: Bogusław Kośmider, Bolesław Kosior oraz Mariusz Kękuś. Większość radnych pytana o przyjęcie pielgrzymów tłumaczy, że albo nie będzie ich w mieście, przyjmą w tym czasie rodzinę i znajomych lub po prostu nie mają odpowiednich warunków, by dać nocleg pielgrzymom.
Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Krakowa, która odbyła się we wtorek, radni wysłuchali raportu obrazującego stan przygotowań do Światowych Dni Młodzieży i przegłosowali rezolucję do mieszkańców Krakowa. Jednym z jej pomysłodawców był przewodniczący RMK Bogusław Kośmider, który tłumaczy, że rezolucja to swego rodzaju apel do krakowian o to, by w czasie Światowych Dni Młodzieży byli gościnni dla pielgrzymów poszukujących schronienia. On sam postanowił dać mieszkańcom dobry przykład i zaprosił do swojego domu czwórkę pielgrzymów z Hiszpanii.
Przykładem świeci również Bolesław Kosior, który zdecydował się przyjąć do swojego mieszkania czworo zagranicznych turystów. Z kolei Mariusz Kękuś zaproponował nocleg aż dziesięciu osobom ze Stanów Zjednoczonych oraz z Litwy, które spędzą w jego domu 10 dni. W sumie krakowscy radni ugoszczą więc 18 pielgrzymów z zagranicy, choć za przyjęciem rezolucji i zaapelowaniem do krakowian głosowało 27 radnych.
Organizatorzy szacują, że do Krakowa przyjedzie ok. 2,5 mln pielgrzymów. Nieoficjalnie mówi się, że wciąż brakuje miejsc noclegowych dla wielu zagranicznych gości, bo hotele i hostele są przepełnione a pola namiotowe przygotowywane na czas ŚDM, nie pomieszczą wszystkich chętnych. O pomoc w zakwaterowaniu pielgrzymów apelują nie tylko radni, ale również księża, którzy niemal co niedzielę z ambony proszą krakowian o udostępnienie miejsc noclegowych dla gości, którzy przyjadą uczestniczyć w Światowych Dniach Młodzieży.
(pt)
fot. www.worldyouthday.com