… i poprosił o pomoc w dotarciu do szpitala. Akcja udała się, teraz chłopiec wraca do zdrowia.
Kilka dni temu na policję zadzwonił mężczyzna, prosząc o pomoc, gdyż wiózł do szpitala matkę z rocznym dzieckiem, mającym problemy z oddychaniem.
– Z uwagi na to, że w mieście panował wzmożony ruch, na ulicach tworzyły się ogromne korki w związku z „godzinami szczytu” i zbliżającym się przedświątecznym weekendem, samochód utknął na ul. Nowohuckiej. Dojazd do szpitala w szybkim czasie stał się więc niemożliwy, a stan dziecka coraz bardziej się pogarszał – relacjonują policjanci.
Policjanci podjęli decyzję o pilotażu samochodu do szpitala przy wykorzystaniu sygnałów uprzywilejowania. Policjanci poinstruowali też kierowcę w jaki sposób powinien zachować się podczas eskorty.
– Po około 20 minutach dotarli do szpitala dziecięcego w Prokocimiu, gdzie chłopczyk trafił pod opiekę lekarzy i powoli wraca do zdrowia – infromuje policja.