Teren budowy nowej linii tramwajowej Górka Narodowa – Krowodrza Górka został przekazany wykonawcy, a już 13 lipca rozpoczną się prace budowlane. Prace mają trwać 26 miesięcy, a pierwsze tramwaje będą mogły zacząć kursować do końca 2022 roku. Należy się spodziewać sporych utrudnień w ruchu.
– Otrzymaliśmy decyzję ZRID na budowę tramwaju na Górkę Narodową. Jak państwo wiecie, to ciągnęło się dosyć długo. Była cała masa odwołań, ale nie ma co się dziwić, bo było 6000 stron, których dotyczyła inwestycja. Dzisiaj przekazaliśmy dyrektorowi plac budowy, a prace rozpoczną się 13 lipca – mówi Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
– Budowa tramwaju na Górkę Narodową to inwestycja, na którą mieszkańcy czekają najdłużej i z największymi emocjami. Praktycznie kilka dobrych lat nie rusza, aż w końcu nadszedł dzień, w którym został przekazany plac budowy. Można powiedzieć, że to nasze małe lokalne święto. Inwestycja będzie się składać z budowy tramwaju na Górkę Narodową, trzech parkingów Park&Ride i elementów Trasy Wolbromskiej oraz niektórych nowych połączeń. Po wielu latach ul. Pachońskiego zostanie połączona w jeden kawałek, bo w chwili obecnej są dwie takie drogi – komentuje Jakub Kosek, radny KO.
Budowa będzie kosztować 327 mln zł. Linia tramwajowa będzie miała 5 km długości. Na trasie zlokalizowane zostaną 23 przystanki tramwajowe. W ramach inwestycji powstaną też trzy perony tramwajowe na pętli „Krowodrza Górka”. Nowa trasa zakończy swój bieg przy pętli „Górka Narodowa”, gdzie powstaną trzy perony tramwajowe. Przy końcówce powstanie też terminal autobusowy. Projekt zakłada także wybudowanie trzech Park&Ride na w sumie 447 miejsc postojowych.
– Prace według kontraktu będą trwać 26 miesięcy. Zakładamy, że do końca 2022 roku mieszkańcy powinni móc skorzystać z tramwaju na Górkę Narodową – mówi Łukasz Szewczyk, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich.
Będą spore utrudnienia
Realizacja zadania rozpocznie się już od skrzyżowania ul. Wybickiego, dra Twardego i Bratysławskiej. Powstanie tam przystanek z jednym peronem tramwajowym. Kolejne dwa perony powstaną przy skrzyżowaniu z ul. Fieldorfa Nila. W ramach inwestycji zostanie zmodernizowana jezdnia tej ulicy, a skrzyżowanie z ul. Krowoderskich Zuchów stanie się rondem. Do ul. Fieldorfa Nila będzie dochodził buspas i jezdnia do obsługi parkingu.
– Pierwszymi utrudnieniami będą zawężenia – jeden pas na ul. Opolskiej. Wcześniej mamy nadzieję rozpocząć pracę w terenie. Myślę, że po 7 dniach. Stopniowo, jak będą kolejne ograniczenia wprowadzane, to będziemy informować z wyprzedzeniem mieszkańców i rady dzielnicy, by nikt z krakowian nie był zaskakiwany – komentuje Szewczyk.
W północnej części Krakowa pojawią się utrudnienia w ruchu. Newralgicznym miejscem będzie ulica Opolska, która zostanie zwężona z trzech do dwóch pasów ruchu w każdym kierunku na odcinku od skrzyżowania z ul. Pleszowską do kładki nad ul. Opolską. Lokalne zwężenia do dwóch pasów pojawią się też w rejonie skrzyżowań z ulicami Wyki i Pleszowską na czas budowy tymczasowych przystanków autobusowych. W miarę postępu prac, w kolejnych tygodniach wykonawca planuje też lokalne zwężenia kilku innych ulic w rejonie inwestycji, a także chodników i ścieżek rowerowych.
– Wszyscy spodziewamy się utrudnień. Mieszkańcy wiedzą, że one na pewno będą. Oczywiście różnie ten temat jest odbierany przez krakowian, mieszkających w różnych częściach dzielnicy. Dla jednych to same minusy, a dla drugich konieczność, by później było lepiej. Będziemy o tych sprawach informować. Pierwsze spotkanie online z mieszkańcami będzie miało miejsce między 20 a 24 lipca – zapowiada Kosek.
js
