Rzecznik praw pacjenta dyscyplinuje Szpital Uniwersytecki. Ale NFZ znalazł dodatkowe pieniądze dla chorych na raka

Pacjenci leczeni w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie w ramach Ratunkowego Dostępu do Terapii :ekowej (RDTL) muszą być nadal pod opieką tej placówki i nie można przerywać ich leczenia ani kierować na leczenie w innych szpitalach. Szpital otrzyma pełną refundację za takie leczenie – Narodowy Fundusz Zdrowia znalazł dodatkowe pieniądze na tzw. nadwykonania i zwiększenie puli na RDTL na obecny rok. To dobra wiadomość dla pacjentów z nowotworami, dla których RDTL to ostatnia deska ratunku. Ale jest też zła dla Szpital Uniwersyteckiego – rzecznik praw pacjenta wszczął wobec tej placówki po stepowanie w sprawie zbiorowego naruszenia praw pacjenta.

Jak już informowaliśmy, dwa tygodnie temu okazało się, że od kwietnia w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie ma zostać wstrzymane leczenie chorych w ramach Ratunkowego Dostępu do Technologii Lekowych (RDTL). Placówka wydała w ubiegłym roku na RDTL ok. 20 mln złotych, w ramach refundacji dostał jedynie 7 mln złotych. Na ten rok NFZ miał przekazać szpitalowi 6 mln złotych na RDTL. A to oznacza, że część pacjentów straci dostęp do leczenia w ramach RDTL. Szpital poinformował o tym pacjentów.

W środę, 1 lutego 2023 roku, na konferencji prasowej w Krakowie do tej sytuacji odnieśli sie prezes Narodowego Zdrowia Filip Nowak oraz rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec. Prezes Nowak podkreślą, że informacje o tym, że NFZ nie zapłaci za leczenie RDTL sa nieprawdziwe. Przyznał, że procedury są takie, że na refundację za nadwykonania trzeba trochę poczekać, ale szpital na pewno te pieniądze dostanie (o ile wszystko będzie w porządku w dokumentacji). – Sytuacja, w której szpital informuje pacjentów, że przerywa ich leczenie i muszą sobie szukać innej placówki, jest niedopuszczalna – stwierdził rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec. – Dlatego wszcząłem wobec Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie postepowanie o zbiorowe naruszenia praw pacjenta – poinformował Bartłomiej Chmielowiec. Do niego dotarły wiadomości, że informacje o zaprzestaniu terapii otrzymało blisko 90 pacjentów leczonych w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.

Postepowanie wszczęte przez rzecznika może skończyć na trzy sposoby: uznaniem, że nie doszło do naruszenia praw pacjenta, uznaniem, że do tego doszło, ale szpital zaprzestał zakazanych praktyk lub uznaniem, że szpital naruszył prawa pacjenta i nadal to robi. Bartłomiej Chmielowiec podkreślił, że najważniejsze jest to, by pacjenci nadal byli leczeni tam, gdzie do tej pory.

I wszystko wskazuje, że tak się stanie, bo NFZ ma dodatkowe pieniądze na finansowanie RDTL. Początkowo na ten rok pula dla całego kraju miała wynosić 200 mln złotych, teraz zostanie zwiększona o 92,6 mln złotych. Prezes NFZ Filip Nowak podkreślał jednak, że nawet bez zwiększenia tej puli Szpital Uniwersytecki w Krakowie nie powinien informować pacjentów o zaprzestaniu leczenia RDTL, bo zagrożenia brakiem finansowania tej terapii nie było.

(GEG)

Najnowsze

Co w Krakowie