Skandal. Koparką zniszczono pomnik w byłym obozie KL Plaszow (ZDJĘCIA)

Krakowska policja poszukuje sprawców dewastacji terenu Muzeum KL Plaszow. Zniszczony został m.in. pomnik Sary Szenirer, znajdujący się obok Szarego Domu. Uszkodzone zostało też ogrodzenie wokół pomnika. Sprawcy posłużyli się koparką. 14 stycznia przypadła 79. rocznica likwidacji obozu przez Niemców.

W poniedziałek, 15 stycznia Muzeum KL Plaszow poinformowało o bezczelnym akcie wandalizmu na terenie miejsca pamięci w Krakowie. Zniszczony został pomnik działaczki pedagogicznej i twórczyni pierwszej na świecie żydowskiej szkoły dla dziewcząt. Sara Szenirer zmarła w 1935 roku i została pochowana na nowym cmentarzu żydowskim w Podgórzu. Jej grób został zniszczony, gdy hitlerowcy założyli na terenie cmentarza obóz koncentracyjny Plaszow. W roku 2004 na cmentarzu umieszczono symboliczny pomnik, który właśnie najprawdopodobniej w nocy z 14 na 15 stycznia został zniszczony. Muzeum zgłosiło ten czyn na policję i zaapelowało do krakowian o wszelkie informacje w tej sprawie.

– Wszystkich świadków zdarzenia bardzo prosimy o kontakt z Muzeum KL Plaszow pod numerem telefonu +48 12 307 02 53 lub na adres info@plaszow.org – napisali pracownicy Muzeum.

fot. Bogusław Świerzowski/Krakow.pl

Sara Szenirer była żydowską działaczką społeczną i oświatową. Założyła pierwszą na świecie ortodoksyjną szkołę dla żydowskich dziewcząt. Zmarła w 1935 roku i została pochowana na cmentarzu żydowskim w Podgórzu. Jej grób Niemcy zniszczyli po założeniu obozu KL Plaszow. W 2004 roku na cmentarzu umieszczono symboliczną macewę upamiętniającą Szenirer.

14 stycznia 1945 r. Niemcy zlikwidowali obóz KL Plaszow. „Od września 1944 r. – jak pisze Ryszard Kotarba – więźniowie pod nadzorem niemieckich kapo rozbierali baraki mieszkalne i warsztatowe, demontowali urządzenia i maszyny z gemeinschaftów, pakowali surowce. Z obozowej bocznicy kolejowej wszystko, co wartościowe odsyłano do Rzeszy. Po ostatnich transportach w obozie pozostała kilkusetosobowa grupa likwidacyjna, składająca się głównie z więźniów żydowskich i przeznaczona do porządkowania terenu. Resztę załogi przeniesiono do koszar, niektóre obiekty zajęto dla potrzeb wojskowych, zlikwidowano szpital obozowy. Ostatecznie Niemcy opuścili obóz 14 stycznia 1945 r. Pod komendą SS-Hauptscharführera Kurta Schupkego, ponad sześćsetosobową grupę więźniów, w tym ponad 150 kobiet, poprowadzono w kierunku Oświęcimia. Piesza ewakuacja trwała 3 dni, kilku osobom udało się uciec w ogólnym chaosie, bez konsekwencji dla innych więźniów. W 1945 r. Armia Czerwona zajęła opustoszały teren i resztę obozowego majątku. Wojskowe władze sowieckie zastane obiekty traktowały jak zdobycz wojenną. Stacjonująca jednostka ochraniała umieszczone tam magazyny amunicyjne. (…) a obóz był „pod strażą żołnierzy ZSRR”, którzy przy pomocy jeńców niemieckich burzyli budynki strażnicze i usuwali zasieki z drutu kolczastego. Należy przyjąć, że poza obiektami rozebranymi za czasów niemieckich, większość została zdewastowana przez wojsko sowieckie oraz rozebrana przez ludność cywilną.”

Pierwsza wizja lokalna terenu byłego obozu została przeprowadzona przez przedstawicieli władz polskich dopiero w dniu 4 października 1945 r. Według najnowszych badań, szacuje się, że przez obóz w Płaszowie przeszło ok. 30-40 tys. więźniów, z tego zostało zamordowanych ok. 5 tysięcy Żydów i Polaków.

Jarek Strzeboński 

5 KOMENTARZE

Najnowsze

Co w Krakowie