Mieszkańcy Małopolski chcą, by kontrola pieców odbywała się do 2 godzin od zgłoszenia. W programie ochrony powietrza dla naszego województwa mowa jest o 12 godzinach. A i tak wiele gmin twierdzi, że nie będzie w stanie tak szybko interweniować na sygnały, że ktoś pali w piecu śmieci czy węgiel najgorszej jakości.
Na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego IBRiS przeprowadził badania opinii społecznej dotyczące świadomości o uchwale antysmogowej, koniecznych do podjęcia działań i oczekiwań. O opinię zapytano 3 tys. mieszkańców Małopolski, w tym mieszkańców Krakowa.
Aż 63 proc. Małopolan ma świadomość, że do 2023 roku trzeba wymienić stare piece węglowe na bardziej ekologiczne. Mieszkańcy najbardziej oczekują wykorzystania czystej energii w budynkach komunalnych.
Małopolanie chcą też szybkich kontroli po sygnałach, że ktoś zanieczyszcza powietrze paląc w piecu śmieci lub węgiel najgorszej jakości. Te kontrole – według zdecydowanej większości pytanych – powinno obywać w ciągu 2 godzin od zgłoszenia. Tymczasem uchwalony przez sejmik program mówi o 12 godzinach, a i tak wiele gmin uważa, że nie będzie w stanie tak szybko interweniować. Wicemarszałek województwa małopolskiego Tomasz Urynowicz przyznaje, że takie wyniki badań mają być pomocne argumenty w dyskusjach z gminami na temat działań w zakresie ochrony powietrza. – Szukaliśmy sprzymierzeńców dla naszych działań i znaleźliśmy ich wśród mieszkańców – podkreślił wicemarszałek województwa.
Ponad połowa mieszkańców województwa oczekuje również uruchomienia punktów do obsługi programu „Czyste powietrza.
(GEG)