Śnięte ryby na Wiśle pod Krakowem. Zebrał się Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego

We wtorek wieczorem na Wiśle, pomiędzy mostem w Nowym Brzesku a miejscowością Hebdów, zaobserwowano śnięte ryby. Zebrał się Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego.

Śnięte ryby na Wiśle zaobserwowano wczoraj wieczorem. Ich obecność najpierw potwierdziła Policja zadysponowana na miejsce. Rozpoznanie przeprowadzili też dyżurni WIOŚ Kraków Delegatury Tarnów.

Ustalono prawdopodobne źródło zanieczyszczenia Wisły jako wylot ścieków do rzeki poprzez rów z oczyszczalni ścieków w Niepołomicach. Stwierdzono, że wylotem tym do rowu odprowadzane są ścieki o barwie szarobrunatnej i silnym odorze zbliżonym do surowych ścieków bytowych/komunalnych. Wypływ ścieków był intensywny. Pobrano jednorazową próbkę ścieków z wylotu. Zmierzone multimetrem podstawowe wskaźniki wynosiły: pH – 6,7; temp. 23°C; przewodność – 1,4387 mS/cm.

Obecni na miejscu wędkarze poinformowali, że pojedyncze śnięte ryby zaobserwowali ok. 100 m poniżej wylotu rowu do Wisły. Natomiast nie zaobserwowali śniętych ryb powyżej tego wylotu. Największe ilości śniętych ryb zaobserwowali na brzegach rzeki Wisły na wysokości klasztoru w miejscowości Hebdów. Były to dziesiątki ryb: pojedyncze duże osobniki i duża ilość małych rybek. Widoczny był jeszcze dziś w godzinach południowych ciągły napływ kolejnych pojedynczych sztuk z górnego biegu rzeki.

Jak informuje Małopolski Urząd Wojewódzki dzisiaj Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie kontrolę w oczyszczalni ścieków w Niepołomicach oraz oględziny rzeki Wisły.  Planowany jest pobór prób ścieków i wód płynących. Rozpoznanie w terenie prowadzą również przedstawiciele Burmistrza Miasta i Gminy Niepołomice oraz pracownicy Wód Polskich.

Po zakończeniu kontroli WIOŚ i zapoznaniu się z ustaleniami kontrolnymi możliwe będzie rozpoczęcie także kontroli gospodarowania wodami i ustalenia sprawcy przez PGW Wody Polskie RZGW w Krakowie co do przestrzegania warunków pozwolenia wodnoprawnego udzielonego na odprowadzanie oczyszczonych ścieków. W przypadku potwierdzenia naruszeń możliwym działaniem jest wnioskowanie o ograniczenie pozwolenia bądź nawet jego cofnięcie i w dalszej konsekwencji nałożenia kar administracyjnych.

– Mamy do czynienia z bardzo niskim poziomem wody w rzekach, miejscami jest on ekstremalnie niski. To prowadzi do przyduchy, czyli tlenu w wodzie jest tak mało, że ryby po prostu się duszą. Mają wręcz poparzone skrzela. Dlatego zwróciłem się do służb Wojewody Śląskiego o wstrzymanie przez najbliższe dni, do wystąpienia opadów, wszelkich zrzutów do Wisły ze śląskich kopalni węgla. Uruchomiłem też zrzuty wody ze Zbiornika Czanieckiego oraz Stopnia Wodnego Przewóz – tak, aby poprawić poziom wody w Wiśle – tłumaczy dyrektor RZGW w Krakowie Wojciech Kozak.

– Służby wyjaśniają wczorajsze zdarzenie na Wiśle i jego przyczyny. Niezależnie od tych ustaleń musimy jasno powiedzieć, że sytuacja na rzekach jest zła. Prognozy mówią o intensywnych opadach deszczu w najbliższym czasie. To zresztą swoisty paradoks, bo wiemy, że takie ulewy mogą być bardzo niebezpieczne. Służby są w gotowości do wzmożonych działań interwencyjnych. Mamy jednak nadzieję, że deszcz poprawi poziom wody. Tymczasem przez RZGW w Krakowie prowadzone są bieżące działania zaradcze. Należy też stanowczo piętnować niekontrolowane zrzuty ścieków. W sytuacji, z którą się mierzymy, takie incydenty dodatkowo pogarszają stan ekosystemu wodnego i prowadzą do śnięcia ryb. Proszę samorządowców z regionu o monitoring i wsparcie służb w prowadzonych działaniach – dodaje wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.

Najnowsze

Co w Krakowie