Michael Schudrich, Naczelny Rabin Polski zabrał głos w sprawie konfliktu o krakowską synagogę Izaaka. W emocjonalnym liście do Tadeusza Jakubowicza, przewodniczącego Gminy Wyznaniowej Żydowskiej wzywa do „wypełnienia najbardziej elementarnej odpowiedzialności każdej społeczności żydowskiej – otwarcia drzwi synagogi i umożliwienia Żydom modlitwy do Boga.”
Przypomnijmy, w poniedziałkowy poranek wynajęci przez Gminę Wyznaniową Żydowską ochroniarze nie wpuścili chcących pomodlić się w świątyni wiernych. Doszło do przepychanek, emocje ostudził dopiero przyjazd policyjnego patrolu. Sprawa
Spór
Przepychanki były owocem sporu toczącego się pomiędzy fundacją Chabad Lubawicz, a Gminą Wyznaniową Żydowską.
Fundacja zarządzała synagogą przy ul. Kupa przez ostatnich 10 lat, prowadząc tam dom modlitwy, bibliotekę i koszerny sklep. Jak relacjonowali przedstawiciele Fundacji, w ubiegłym roku Gmina chciała drastycznie podnieść czynsz, na co ta nie wyraziła zgody, zaś sprawa znalazła finał w sądzie. Wtedy też wygasła umowa na dzierżawę. Gmina uznała ją za nieobowiązującą, zaś chasydzka fundacja stanęła na stanowisku, że została automatycznie przedłużona o kolejnych 10 lat, gdyż – jej zdaniem – nie doszło do formalnego jej wypowiedzenia.
W poniedziałek rano konflikt znacząco przybrał na sile. Zamaskowani, umięśnieni ochroniarze założyli łańcuchy i kłódki na bramę, nie wpuszczając przybyłych na modlitwę wiernych. Doszło nie tylko do słownych utarczek, lecz także do szarpaniny. Część wiernych usiłowała sforsować ogrodzenie.
Oświadczenie
Po zajściu Gmina Wyznaniowa Żydowska wydała oświadczenie, w którym podkreśliła, że jako właściciel synagogi nie jest związana żadnymi umowami najmu z jakimkolwiek podmiotem, a powodem zamknięcia domu modlitwy jest jego zły stan techniczny i konieczność przeprowadzenia remontu.
– Z uwagi na fakt, że jako właściciel Synagogi, który zobowiązany jest do zachowania jej w należytym stanie, zaobserwowaliśmy ewidentne działania naruszające jej substancję (wybite okna), ingerencję w jej strukturę i bezpieczeństwo (wyprute ściany, nielegalne podłączenie źródeł dużej mocy poza systemem elektrycznym, bez zgody Gminy i zezwolenia zakładu energetycznego), a także pogarszający się stan nieruchomości wymagający pilnej interwencji (zagrzybione ściany) podjęliśmy decyzję o przywróceniu stanu zgodnego z prawem, wyeliminowaniu zagrożeń i rozpoczęcia remontu. Dodatkowo zostały ujawnione inne okoliczności, które stanowić będą podstawę zawiadomienia odpowiednich służb – czytamy w oświadczeniu.
Awantura o krakowską synagogę dotarła do zagranicznych mediów. Avi Baumol, krakowski rabin napisał na stronie The Times of Israel, że to „czarny dzień dla krakowskich Żydów”. Do sprawy odniósł się sam Naczelny Rabin Polski, Michael Schudrich.
List
W swoim liście otwartym do przewodniczącego Gminy, rabin Schudrich zwraca uwagę, że „zadaniem społeczności żydowskiej jest ochrona, wzmacnianie i pogłębianie życia żydowskiego. Jest to podstawowa odpowiedzialność każdej społeczności żydowskiej, jej fundamentalna wartość”.
Podkreśla, że Gmina, będąca właścicielem synagogi Izaaka powinna wykorzystywać ją do urozmaicania i wzmacniania żydowskiego życia, a nie maksymalizacji własnych zysków.
Rabin wskazuje, że „synagoga Izaaka to jedyne miejsce w Krakowie, do którego Żydzi mogą przychodzić każdego dnia, aby studiować Torę i Jidiszkajt. Działania rabina Gurarego i rabina Baumola są pełne nauki Tory i wartości żydowskich. Dzięki nim i wielu innym, Synagoga Izaaka wypełnia odpowiedzialność naszej społeczności żydowskiej w Krakowie. Powinno być to wspierane”.
Wypomina, że zamiast wspierać działania lokalnej społeczności żydowskiej, gmina odcięła prąd i wodę i wynajęła ochroniarzy, którzy uniemożliwili poranną modlitwę.
Swój list kończy emocjonalnym wezwaniem, by Gmina do „wypełniła najbardziej elementarną odpowiedzialność każdej społeczności żydowskiej – otwarcia drzwi synagogi i umożliwiła Żydom modlitwę do Boga. Zgodnie z nauka tegotygodniowej parszy Korach, która mówi, że musimy się zawsze wspierać a nie działać przeciwko sobie”.
Niewykluczone, że sprawa zamknięcia synagogi trafi do prokuratury. Nie wykluczają tego przedstawiciele fundacji Chabad Lubawicz, reprezentowanej przez byłego wicepremiera mec. Romana Giertycha.