Bokser Stanisław Dragan będzie miał swój skwer u zbiegu ulic : Stefana Żeromskiego, Stanisława Wojciechowskiego i Andrzeja Struga. Skwer przy ul. Ludźmierskiej będzie nosić imię Jerzego Ridana, reżysera, scenarzysty i publicysty. Swój skwer przy ul. Nad Potokiem będzie mieć piosenka „Motylem jestem”. A skrzyżowania ulic: Sosnowieckiej i Josepha Conrada będzie Rondem Chleba Prądnickiego. Projekty uchwał zatwierdzające nazwy skwerów i ronda trafiły już do radnych.
Skwer Stanisława Dragana będzie w Dzielnicy XVIII Nowa Huta, u zbiegu ulic: Stefana Żeromskiego, Stanisława Wojciechowskiego i Andrzeja Struga. Z wnioskiem o upamiętnienie w przestrzeni publicznej znanego boksera wystąpił Małopolski Związek Bokserski. Stanisław Dragan był polskim bokserem wagi półciężkiej. Podczas olimpiady w Meksyku w 1968 r. wywalczył brązowy medal. Po zakończeniu kariery został trenerem. Był działaczem sportowym, który w latach 2000 -2007 pełnił funkcję wiceprezesa Małopolskiej Rady Olimpijskiej, przewodniczącego rad nowohuckich dzielnic, a także funkcję prezesa Małopolskiego Związku Bokserskiego. Po zakończeniu kariery sportowej prowadził wraz z żoną przy Placu Centralnym zakład krawiecki. Zmarł w kwietniu 2007 r. w wyniku obrażeń doznanych w wypadku przy pracach gospodarskich. Został pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie (Aleja Zasłużonych).
Przy ul. Ludźmierskiej w Dzielnicy XVIII Nowa Huta znajdzie się skwer Jerzego Ridana, polskiego reżysera, scenarzysty, pedagoga i publicysty. Z wnioskiem o jego upamiętnienie w przestrzeni publicznej wystąpił Jerzy Kowynia. Jerzy Ridan jest autorem prawie 60 filmów dokumentalnych. Na przełomie lat 60. i 70. realizował filmy w Amatorskim Klubie Filmowym „Nowa Huta”. W latach 80. pracował w charakterze asystenta i drugiego reżysera przy filmach fabularnych. W 1987 r. reżyserował pełnometrażowy film fabularny Sonata Marymoncka według prozy Marka Hłaski. W latach 80. prowadził również „Dziecięcy Teatr ABC” w Ośrodku Kultury im. Norwida w Nowej Hucie, a w 90. w Młodzieżowym Domu Kultury im. Andrzeja Bursy Młodzieżową Grupę Teatralną „W drodze”. Był dyrektorem programowym Nowohuckich Maratonów Filmowych i Międzynarodowego Nowohuckiego Festiwalu Filmowego (2009), a także jednym z pomysłodawców Nowohuckiej Kroniki Filmowej. Ponadto jest autorem książki „Krzyż Nowohucki – Dzieje Walk o Wolność”, publikacji do „Słownika biograficznego – Opozycja w PRL” oraz Kwartalnika Historycznego. W latach 2008–2012 był przewodniczącym Krakowskiego Oddziału Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Prowadził warsztaty scenariuszowe na Studiach Literacko-Artystycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim i w Krakowskiej Szkole Filmowej. Spoczywa na cmentarzu w Grębałowie.
W Dzielnicy XII Bieżanów-Prokocim przy ul. Nad Potokiem będzie skwer Motylem Jestem. To tytuł piosenki Ireny Jarockiej. O takie upamiętnienie popularnej piosenkarki zwrócił do prezydenta Stefan Majewski. Irena Wanda Jarocka współpracowała m.in. z zespołami Polanie, Czerwone Gitary i Budka Suflera, koncertowała w kraju i za granicą. Śpiewała takie przeboje jak „Odpływają kawiarenki”, „Kocha się raz”, „Sto lat czekam na twój list”, „Beatelmania story” czy właśnie „Motylem jestem”. Tą ostatnią piosenkę zaśpiewała w filmie Jerzego Gruzy „Motylem jestem, czyli romans 40-latka”, w którym zagrała Irenę Orską. W 2002 roku nagrała duet z zespołem Wawele „Na krakowską nutę”. W 2010 roku, wspólnie z Michaelem Boltonem nagrała swój ostatni przebój „Break Free”. Zmarła 21 stycznia 2012 r. Pochowana została w katakumbach na warszawskich Powązkach.
Patronem ronda w Dzielnicy IV Prądnik Biały, w miejscu skrzyżowania ulic: Sosnowieckiej i Josepha Conrada, będzie Chleb Białoprądnicki. O nadanie takiej nazwy wystąpiła Rada Dzielnicy IV Prądnik Biały. „Chleb prądnicki jest jedną z ważniejszych, jeśli nie najważniejszą tradycją terenów prądnickich i z tej racji warty jest upamiętnienia poprzez nadanie nazwy dla ronda” – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały. Specyfiką terenów położonych nad rzeką
Prądnik była przez wiele stuleci produkcja tzw. chleba prądnickiego. Najstarsza wzmianka o wypieku chleba w Prądniku pochodzi z 1421 r., kiedy biskup krakowski Wojciech Jastrzębiec nadał swemu kucharzowi Świętosławowi Skowronowi ziemię w Prądniku Biskupim, zobowiązując go tym samym do wypieku pieczywa na stół biskupi. Chleb prądnicki słynął, oprócz walorów smakowych także z tego, że przez długi czas zachowywał świeżość i nie psuł się. Wzmianki o handlu chlebem prądnickim na Starym Kleparzu pochodzą jeszcze z okresu powojennego. Jednak w drugiej połowie XIX w. chleb ten został wyparty przez inne gatunki pieczywa. Na początku XX w. jego receptura została odtworzona na podstawie wzmianek w literaturze, informacji z Muzeum Chleba w Radzionkowie oraz rozmów przeprowadzonych z mieszkańcami Prądnika przez nieżyjącego już piekarza Antoniego Madeja. Obecnie chleb prądnicki jest wypiekany przez jedną z piekarni krakowskich.
(GS)