Kościół w Polsce przeżywa kryzys, a najbardziej widać to wśród młodzieży dużych miast.
Afery, pandemia oraz spora niechęć do instytucji Kościoła – w dużych miastach coraz mocniej widać odwrót od tradycji chrześcijańskiej.
Jednym z przejawów jest masowa rezygnacja młodzieży z lekcji religii w szkołach. Jak podaje „Gazeta Wyborcza” już ponad połowa uczniów krakowskich szkól średnich zrezygnowała z religii, a w najbardziej świeckiej szkole w mieście na zajęcia zapisanych jest zaledwie 13 proc. uczniów.
Przypomnijmy, że uczniowie, którzy ukończą 18 lat, sami mogą wypisać z katechezy.
jk