Kraków chce mieć lepiej rozwinięty system informowania o zanieczyszczeniu powietrza. Kluczową rolę w systemie mają odgrywać zakłady o dużych ryzyku wystąpienia awarii, które są zlokalizowane na terenie Krakowa. Dzięki temu informacja o ewentualnych problemach technicznych, które mogą powodować groźne dla mieszkańców zanieczyszczenie powietrza, jeszcze szybciej zostanie przekazana krakowianom.
Jeszcze w tym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie specjalnej grupy roboczej, której zadaniem jest wypracowanie wspólnego stanowiska w sprawie działania systemu. Władze miasta wspólnie z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska, Urzędem Marszałkowskim oraz Centrami Zarządzania Kryzysowego Krakowa i Wojewody Małopolskiego będą rozmawiać o tym, w jaki sposób usprawnić i przyspieszyć przekazywanie informacji mieszkańcom.
Pierwszym efektem spotkań grupy, jest wypracowanie schematu powiadamiania mieszkańców o awariach i zanieczyszczeniach emitowanych przez zakłady ArcelorMittal Polska oraz EDF Polska, które działają na terenie Krakowa.
– Musimy pamiętać, że przystąpienie zakładów do współpracy w przekazywaniu informacji mieszkańcom ma charakter dobrowolny i nie wynika w żaden sposób z obowiązujących przepisów polskiego prawa. Wciąż dopracowujemy funkcjonujący od maja schemat – przekonuje Jacek Majchrowski.
Na kolejne spotkanie zaproszono następny ZDR-y – zakłady o dużym ryzyku wystąpienia awarii, które mogłyby włączyć się w projektowanie i działanie systemu szybkiego powiadamiania o zanieczyszczeniu powietrza. Wszystko zależy jednak od władz samych zakładów.
(pt)
fot. sxc.hu/ Claudia Meyer